Czy grając w gry uwielbiacie korzystać z licznego i różnorodnego arsenału? A może lubicie bawić się z masą przeciwników, za pomocą granatnika? W takim razie Alien Shooter to idealna gra dla was! Potężna masakra, hektolitry krwi i Hard-Rockowe brzmienia to to, czym charakteryzuje się piętnastoletni już tytuł teamu Sigma.
{Artykuł zawiera screeny przedstawiające duże ilości krwi (oczywiście narysowanej) oraz uproszczenia ułatwiające odbiór treści. Czytasz na własną odpowiedzialność. Nazewnictwo ras jest oficjalnym tłumaczeniem.}
Alien Shooter to wydana w 2003 roku gra stworzona przez Sigma Team. Tytuł ten doczekał się również kilku dodatków oraz kontynuacji. W grze wcielamy się w badacza, który po wypadku w laboratorium zostaje wysłany na w celu sprawdzenia co się stało. Na miejscu okazuje się, że w miejscu tym pojawiły się obce istoty, pozbawiające życia wszystkich naukowców. Tutaj zaczyna się nasza gra…
Na początku gry do wyboru mamy dwie postacie – kobietę oraz mężczyznę, które różnią się od siebie statystykami. Naszym celem staje się „wyczyszczenie” dziewięciu poziomów z ogromnej ilości obcych, oraz odcięcie im możliwości powrotu na Ziemię. Do wyboru mamy wachlarz dziewięciu broni. Każda z nich mniej lub bardziej różni się od siebie – od strzelby, przez karabiny plazmowe i zamrażające, po armatę magmową.
Przeciwnicy również nie są tylko niewartymi nic wrogami „do odstrzału”. Obcy dzielą się nie tylko ze względu na rodzaj ale także na kolor, który wyznacza poziom trudności danego stwora. Wraz z przebiegiem gry zmierzymy się więc z czterema coraz to potężniejszymi przeciwnikami, są to : Zmutowane Żaby, które spotykamy już na początku gry; Uzbrojone Dwunogi; Wielkie Pająki oraz Nosorożce.
Wraz ze zmianą koloru przeciwników wzrasta również poziom trudności gry. Od podstawowych, zielonych Alienów, przez coraz silniejsze, szybsze i wytrzymalsze, pomarańczowe do najpotężniejszych, czerwonych stworów. W grze znajdują się również niebieskie potwory, które są swego rodzaju bossami. Nigdy nie spotkamy ich jednak w ilości większej niż jeden na jednym poziomie.
Poza wrogami możemy niszczyć również materiały wybuchowe i radioaktywne, skrzynie oraz uszkodzone ściany. W dwóch ostatnich możemy znaleźć wiele potrzebnych nam przedmiotów – od amunicji po pieniądze czy dodatkowe życia.
Żyć, jak i amunicji mamy jednak ograniczoną ilość. Przed każdą z misji mamy możliwość kupienia ekwipunku przydatnego w następnych misjach za pieniądze zebrane podczas poprzednich. W ten sposób gra sprawia, że w niektórych z poziomów powinniśmy uważać na swoje życie, które w bardzo prosty sposób możemy stracić, zostając pożartym przez masy obcych.
Gra przez te wszystkie lata postarzała się bardzo dobrze. Do dziś bardzo często wracam do niej bawiąc się świetnie. Jednym z minusów gry może być bardzo mała ilość utworów, granych podczas wykonywania misji. Tytuł nie należy również do tych najdłuższych. Przy ostatnim posiedzeniu udało mi się ją ukończyć w nieco ponad 90 minut. Nie jest to jednak dla nas wielka wada, wiedząc, że grę w wersji cyfrowej można dostać za niecałe 4 zł.
Ciekawym trybem, kiedy już ukończymy główny wątek gry, staje się tryb przetrwania w którym za zadanie mamy zabić jak największą ilość przeciwników bez zgonu.
Ciekawostką może być również fakt, że w grze możemy wyłączyć krew przeciwników, a raczej zmienić jej kolor na zielony. Nie znam prawdziwego powodu stworzenia takiej opcji, ale możemy wnioskować, że miało to stanowić pewną formę cenzury.
Opracował : Sławomir "SAEK" Piotrowicz
Cfgh
super artykul
Spok
Legitne
Nom i wg grafika w grze jest spoko
Hehe dobre
Grałem w to za dzieciaka, świetnie ją wspominam. :)
Jeszce nie grałem w tę gra Ps dobrze napisany artykół
Heeheheh XD dobre
Wszystkie obce są spoko