ORYGINALna gra fabularna z turowym systemem walki oraz nietuzinkowym humorem.
Grę rozpoczynamy na plaży nieopodal miasta Cyseal w fantastycznym świecie Rivellonu. Przypłynęliśmy tu w celu rozwikłania zagadki niewyjaśnionych morderstw pojawiających się w okolicy. W tym celu przybyła z nami nasza towarzyszka (lub towarzysz) będąca/y jak my łowcą źródła czyli organizacją zwalczająca przejawy mocy źródła. Pojawiając się na miejscu zbrodni znajdujemy nowe ślady i wskazówki co daję frajdę i nakręca na dalsze poszukiwania ale pojawiają się pytania i spekulacje jak obstawianie winnego:) co osobiście dało mi wielką frajdę .Tworzenie postaci to wybór kilku gotowych profesji lecz są to tylko nazwy umowne, mające ułatwić graczowi pewien zaplanowany styl gry daną postacią, wszystko jednak rozbija się o statystyki i umiejętności postaci. Walka która odbywa się w systemie turowym posiada ogromny potencjał strategiczny. Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym w walce jest wykorzystanie terenu na którym znajdują się nasi wrogowie. Przykładowo jeśli wróg stoi w kałuży kwasu możemy użyć zaklęcia ognistego żeby spotęgować obrażenia powodując podpalenie a nawet wybuch albo zamrozić odpowiednim zaklęciem tych którzy stali w kałuży albo przy pomocy pioruna przewieść prąd przez grupę wrogów znajdujących się na podmokłym terenie. Mamy punkty akcji które należy rozsądnie wykorzystać na ruch i użycie umiejętności. Do drużyny możemy dobrać oprócz naszej zorganizowanej parki jeszcze dwoje śmiałków których spotykamy lub których sami wykreujemy w nieco późniejszym etapie gry. W grze jest bogata róźnorodność interakcji ze światem, wejść do domu możemy używając klucza, włamując się lub roztrzaskując drzwi co niekiedy jest bardzo czasochłonne i zużywa naszą broń, lecz jest to pewien sposób a cel uświęca środki bo szukamy przecież dowodów zbrodni. Jeśli ktoś chce walk szybkich i niewymagających ten tytuł nie jest dla niego! Tutaj dobrze zapamiętasz jak się rozprawiłeś grupą nieumarłych w tej cześci mapy a jak utarłeś nosa rzezimieszkom z drugiej części mapy a wszególności tyczy sie to bosów którzy są naprawdę wymagający! W grze występuje cała masa testów na spostrzegawczość i zagadek, co czyni ją wciągającą i ciekawą. Charakterystyczną cechą gry jest tryb kooperacji z drugim graczem, każdy bowiem może mieć swoje zdanie i w przypadku braku zgodności decyduje test typu kamień, papier, nożyczki. Podczas dialogów możemy korzystać z umiejętności personalnych i dostawać to czego chcemy. Gra zawiera pokaźna dawkę humoru co w tego typu grach jest jak najbardziej wskazane. Spotkana przeze mnie postać reklamowała np grę "Dragon Commander, będącą dosyć oryginalnym połączeniem gier rpg,rts i zręcznościówki która również jest dziełem belgijskiego studia Larian. Pamiętam że końcówka wypowiedzi brzmiała "Dragon Commander pozytywnie Cię zaskoczy... " Pamietam też jakiś kamień teleportacyjny w "nieznane", który przeniósł mnie do oburzonej żony burmistrza zażywającej kąpieli:) Oprócz tego czarodzieje w postaci kotów czy chochliki to w Original Sin normalka. Ci którzy grali w poprzednie wersję Divinity spotkają tu wielu znajomych. Dla mnie było to zapoznanie z serią które wypadło bardzo pozytywnie i liczę że druga częśc gry, zapowiedziana na przyszły rok będzie jeszcze bardziej udana.
Dobrze opisany.
Dobrze napisana recenzja szkoda że nie ma grafik bo to zawsze urozmiaicenie, gra jest bardzo dobra i grywalana polecam
Spoko recenzja 8/10
Spoko recenzja :)
fajnie napisany ale szkoda ze nie ma zdjec
spoko :D
dobry artykul
Recenzja ewidentnie zachęca do gry. Chyba czas przerzucić się na coś innego,
szkoda że nie ma grafik