• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Rayman 3 - Jak postarzał się klasyk"

    (4.5/5) 4 oceny
    Grillo, 18 marca 2018 15:43

    Rayman 3 - Jak postarzał się klasyk

    Czy pomimo tylu lat gra nadal jest tak świetna jak była w swoich czasach? Czas się przekonać

    Wydana 20 stycznia 2003 przez firmę Ubisoft trzecia część przygód bezkończynowego stworka. Tym razem musi stawić czoła mroklumom, złym czarnym kulkom, które przerwały jego spokojny wypoczynek.
     
    Pomimo upływu przeszło 15 lat, gra wizualnie nie straciła na swoim uroku. Kreskówkowa grafika nadal sprawia że wygląda jak nowa. Swą przygodę zaczniemy od przemierzania pieczołowicie przygotowanych lokacji, których w grze jest naprawdę sporo, gdyż gniotą się w końcu na trzech płytach CD. Powiedzieć można, iż ich wygląd zmienia się jak w kalejdoskopie, raz po raz zachwycając swym pięknem. Nie można stwierdzić, iż są do siebie podobne, niezbyt ciekawe czy proste jak sztachety w płocie – o nie! Na każdej z nich ujrzymy całkiem inne ukształtowanie terenu, większość elementów pokryta zostanie całkiem nowymi teksturami, dlatego naszym oczom ciągle ukazuje się całkiem nowy obrazek mapy.
    Rozgrywka jak na grę platformową wykonana jest ze starannością. Sterowanie takie samo jak na dzisiejsze standardy (WSAD myszka). Gra znakomita dla dzieci jak i dla dorosłych(mówiąc szczerze przechodziłem ją 4 razy i nadal wygrzebałbym płytkę z gazety, by powrócić do niej po latach znów).





    Biorąc pod uwagę wersję językową, na GoGu można znaleźć wersję w języku angielskim. Jednak to znakomicie wykonany polski dubbing stanowił w większej części o ogromnym sukcesie tej gry na naszych blaszakach. Wiele komicznych zwrotów przyjeło się nawet w mowie potocznej swego czasu. Postacie są świetnie napisane, kontrastują między sobą, wiecznie znudzony oraz leniwy Globox oraz Rayman który próbuje uratować świat. U dołu małe przedstawienie polskiego dubbingu.


    Samą podstawą rozgrywki sa supermoce. Zmieniają one rozgrywkę oraz zmieniają wygląd bohatera i broń którą się posługuje. Są one przedstawione przez puszki z odpowiednimi kolorami. Czerwony daje moc niszczenia potężniejszych przeciwników i otwieranie mocnych drzwi. Pomarańczowy pozwala na wystrzelenie kontrolowanej przez gracza rakiety która działa zarówno niczym broń snajperska na przeciwników, jak i aktywowania przełączników niedostępnych dla gracza normalną drogą. Są jeszcze zielone, niebieskie oraz żółte, ale o ich sposobie działania przekonacie się sami kiedy zagracie :D


    Do jedynej jej wady jestem w stanie podciągnąć to, że jeżeli macie ją na płycie w spolszczonej wersji, nie daje pewności że zadziała na systemach nowszych od Windowsa 7(jednak można odpalić w trybie zgodności z siódemką i powinno załapać)

    Kiedy będziecie grali w odsłony dwuwymiarowe pokroju raymana legends czy origins, warto powrócić lub przybliżyć sobie tą trójwymiarową wersję. Naprawdę nie będziecie żałować żadnej minuty spędzonej z tą grą.

    Oceń artykuł Rayman 3 - Jak postarzał się klasyk

    (4.5/5) 4 oceny

    Komentarze

    Gra mojego dzieciństwa. Aj. :) Fajnie się w to grało. :)

    17 kwietnia 2018 23:44
    0