Witam. W tym artykule wypowiem się o pewnym temacie, a mianowicie - czy Riot Games może dać bana za feedowanie graczowi Proxy Singed? Zapraszam do czytania i wyrażania swojego zdania na ten temat w kometarzach!
Na początku, przyznam się bez bicia, że nie gram i nie umiem grać Singedem, a tym bardziej proxować. Pragnę tylko przedstawić moją opinie oraz to, jak wygląda to ze strony Riotu.
Co to jest proxowanie?
Proxy, a może lepiej proxy farmning jest to dobijanie minionów, najpierw między dwoma wrogimi turetami (najczęściej na topie). Później odbywa się to we wrogiej bazie, zabierając miniony z trzech lini.
Kto proxuje?
Kiedyś proxowało się Udyrem pod Feniksa, lecz obecnie królem proxowania jest Singed. Tak na prawdę, jest to jedyna obecnie postać do takich typu taktyk.
Czemu akurat on?
Jest on do tego stworzony, oczywiście jeśli umiesz to robić! Po pierwsze, Singed jest tak bardzo szybki, wystarczy kupić glorię, wziąć ghosta, a w połączeniu z "r", będziecie nie do dogonienia... Następnie, zawsze mamy "e", czyli przerzut przez plecy. Jeżeli jakimś cudem przeciwny toplaner lub jungler nas dogonią, możemy łatwo uciec używając naszego "e". Mamy też "w", które spowalnia, lecz niektórzy nawet nie dają punktu w tą umiejętność, co nie zmienia faktu, że jest to plus i ułatwienie do proxowania. Po trzecie, mamy naszą trutkę, czyli "q". Zazwyczaj ludzie nie są aż tak bezmózgi, lecz jeśli taki Singed jest nie do zniesienia (a to też trzeba wyćwiczyć), enemy będą gonić Singeda i powoli umierać przez nasze "q". Smutne, ale prawdziwe...
Po co proxować?
Chciałoby się zapytać, co to nam daje? Przecież staty 0...10 wydają się być przepowiedzią przegranej... Otóż nie! Chodzi tu o to, aby zajmować jak najwięcej czasu wroga oraz pozwolić teamowi na braniu objectivów! Na początku zapewne nikt nie zwróci uwagi, lecz prędzej czy później enemy team będzie musiał przeciwdziałać i starcić sporą ilość czasu. Dobry Singed, potrafi wykorzystać swoje umiejętniości oraz zadziwiający movement speed do wyjścia z tej sytuacji cało! Co jeszcze zyskujemy? Nasze miniony nie mają jak zatrzymać się na tych przeciwnika, co sprawiam, że obijają oni wieże, a enemy ma utrudnione ich dobijanie.
Teraz przejdźmy do meritum artykułu - Co myśli o tym Riot Games?
Feedowanie, to feedowanie można by było powiedzieć. Jednego jestem pewna - jeśli nie umiesz proxować - na pewno dostaniesz reporty od sojuszników, a co za tym idzie - Riot Games może stwierdzić, że zasłużyłeś.
A więc, jeśli proxujesz nieudolnie i nie zabierasz czasu przeciwnikom, tylko najzwyklej w świecie feedujesz - jak najbardziej możesz dostać bana.
No dobrze, ale załużmy, że jesteśmy dobrymi graczami proxy Singeda. Co teraz?
Oficjalna odpowiedz Riotu na ten temat brzmi iż przy zastosowaniu niestandardowych picków/buildów/taktyk należy dobrze poinformować o tym drużynę i należy mimo zastosowania tego picku/buildu/taktyki patrzeć na potrzeby drużyny i na obecną sytuację na mapie.
Nigdy nie lubiłem tej postaci, trudna do zagrania.
Ciekawy artukuł ;) Dobrze wiedzieć, gdyż ostatnio wróciłem do gry i grałem przeciwko Singedowi, był mega irytujący a jednocześnie nie do zajechania. Na szczęście starałem się nie dać sprowokować ^^
Spotkałem takiego delikwenta na rankedzie. Oczywiście przegraliśmy.