• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "OnRush - recenzja gry."

    (4.64/5) 11 ocen
    Magdziax3, 1 października 2018 23:40

    OnRush - recenzja gry.

    Witam serdecznie po dość długiej przerwie. W dzisiejszym artykule chciałabym napisać o grze "Onrush" w wersji na konsolę PlayStation 4. Zachęcam do przeczytania! ;)

    OnRush, jak możemy zobaczyć na miniaturce, jest nadzwyczajnie grą wyścigową. Nasze auta nie mają żadnego uzbrojenia poza turbodoładowaniem. Śmigają po przeróżnych powierzchniach, fikają na rampach, a sterowanie nimi to po prostu frajda - rzadko trzeba zwalniać na zakrętach. Musimy jednak uważać, żeby nie przesadzić z prędkością, ponieważ można się rozwalić, gdyż na środku trasy mijamy przeszkody. W trakcie jazdy naszym celem nie jest dotarcie do mety na pierwszym miejscu, a głównie dlatego, że jej nie ma - za to posiada trasy, po których jeżdżą dwie drużyny, które ze sobą rywalizują. Ogólnie gra trzyma wszystkich graczy w jednym miejscu tak, żeby wspólnie jechali po trasie i wchodzili w interakcje ze sobą. Jeżeli chodzi o starcia z przeciwnikami - wystarczy uderzyć w nich przednim zderzakiem, dzięki czemu zadajemy obrażenia. Jeżeli podczas próby zepchnięcia wroga z trasy uderzymy w niego tak, że jego zderzak uderzy w nasz bok to obrażenia otrzyma NASZE auto, dlatego musimy być ostrożni. Warto też dodać, że na trasie pojawiają się sterowane neutralne pojazdy, które stanowią 'mięso armatnie'. Wystarczy, że stukniemy je lekko swoim autem, a one rozwalą się na kawałki.

    Na początku artykułu wspomniałam, że auta mają turbodoładowanie. Jak je ładować? To dosyć ciężkie, ale dużo zależy od osoby grającej. Musimy używać różnych sztuczek, wykonywać skoki, triki czy też omijać przeszkody. Jak większość wie - wykorzystanie turbodoładowania wiąże się z tym, że nasze auto jedzie szybciej. Dodam, że użycie turbo w powietrzu sprowadzi nasz pojazd szybciej na ziemię, jednakże chcąc polecieć dalej, nie powinniśmy używać doładowania w locie.




    Gra oferuje cztery tryby rozgrywki, które na szybciutko opiszę w skrócie.
    OVERDRIVE - każda z drużyn musi naładować swój pasek, który pojawia się na górze ekranu używając turbodoładowania. Pierwsza drużyna, która zapełni cały pasek wygrywa rundę, a odpowiednia ilość wygranych rund kończy cały wyścig.
    COUNTDOWN - tryb, w którym każda drużyna ma licznik czasu, a przejeżdżanie przez bramki, które pokazują Nam się na trasie dodaje ułamki sekund do licznika Naszej drużyny.
    SWITCH - wszyscy gracze zaczynają na słabych motocyklach, a przy zezłomowaniach zmieniają je na coraz większe i wytrzymalsze. Po określonej ilości rozwalonych pojazdów przeciwników osiągamy zwycięstwo.
    LOCKDOWN - przed stawką pędzi strefa, do której trzeba wjechać swoją drużyną, zdobyć przewagę liczebną i utrzymać ją przez kilka sekund, dopóki nie otrzymamy puktu.


    Podsumowując: OnRush posiada trójwymiarową grafikę. Kolorystyka jest pełna podziwu, nie mówiąc już o muzyce, która naprawdę powala. Jedyny minus to brak możliwości zmiany języka w opcjach. Chciałabym jeszcze wspomnieć, że opisywana przeze mnie gra wyszła również na Xbox One i możliwe, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli w nią zagrać na PC.

    Dziękuję serdecznie za uwagę,
    Pozdrawiam gorąco, Magdziax3. ;)

    Oceń artykuł OnRush - recenzja gry.

    (4.64/5) 11 ocen

    Komentarze

    Gratulacje dla ciebie pomocna się na Facebooku i Twitterze i Instagramie w szpitalu klinicznym im na to że kilkakrotnie próbowali państwo zaprenumerować

    22 października 2018 16:45
    0

    0000kliki0000 - 12 lat, zapewne nawet nie przeczytałeś. Tylko i wyłącznie POSŁUŻYŁAM się stroną (zapewne jak wielu innych użytkowników), zdania ubrałam w swoje własne słowa. Skąś trzeba się dowiedzieć na czym gra polega, żeby móc ją opisać. ;)

    11 października 2018 13:30
    1