19
0/160
Gdy Harry Potter był u szczytów popularności, ktoś postanowił pokazać jego przygody w oprawie klocków. Serię książek podzielono na dwie części i wydano w kolejnych grach m.in. na PS3. Pierwsza, która przedstawiała początkowe cztery lata nauki Harry'ego w Hogwarcie, ukazała się w 2010 roku. Trzy następne lata upchnięto w części drugiej, a ta wyszła w roku 2011. Od tej ostatniej premiery minęło lat pięć i całą potterową sadę wydano ponownie, tym razem na jednej płytce. W tym sensie jest to na pewno opłacalna reedycja - to takie dwa w jednym: wrzucamy krążek do napędu i wybieramy, w którą z odsłon chcemy zagrać i dopiero wtedy tak naprawdę odpala się gra.
Pierwsza z nich siłą rzeczy jest mniej skomplikowana i raczej lekka. Powodem tego jest oczywiście fakt, że Harry stawiał tutaj swoje pierwsze kroki, więc i rozgrywka nie jest za bardzo wyszukana. Ale jednocześnie widać też, że w porównaniu z ostatnimi świetnymi odsłonami gra się zestarzała i w międzyczasie tytuły z cyklu Lego obrosły w kilka nowych sztuczek. A przede wszystkim normą w kolejnych produkcjach stała się narracja, która wychodzi poza ramy szturchnięć, chrząknięć czy energicznej gestykulacji.
Graficznie niby całość trzyma standard, gramy w Full HD, wiek widać jednak choćby w uproszczonych i kanciastych bryłach, z którego zbudowano interaktywne obiekty. Miejscami brakuje również kontekstowej pomocy, która stała się standardem w nowszych odsłonach. Jeśli miałbym komuś polecić tę kolekcję, to tylko osobom, które zmierzają ją ograć z młodszymi fanami Pottera. W innym przypadku mądrzej będzie kupić np. Lego Star Wars lub wciąż prześwietną i wg mnie najlepszą część cyklu - Lego Hobbit.