Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że artykuł z częścią 1 spotka się z zainteresowaniem i jeszcze tego samego dnia w którym został napisany zostanie upubliczniony. Jestem za to bardzo wdzięczny i dziękuje wszystkim którym chciało się go przeczytać i ocenić niezależnie od oceny. Idąc za ciosem pragnę przedstawić wam drugą część skinów z karnetu bojowego sezonu 11. Do dzieła
Już po osiągnięciu 40 poziomu karnetu do naszej kolekcji trafia skórka odtrutka. Jest to chyba najseksowniejsza z postaci wprowadzonych w tym sezonie i jedna z ładniejszych lekarek z gier wideo ogólnie, jakie przychodzą mi w tym przypadku do głowy. Może Shani z przygód o Wiedźminie mogłaby konkurować z nią jak równa z równą. Obcisłe spodnie i krótka ramoneska w połączeniu z czapeczką wyglądają na prawdę zachęcająco.
Niestety jej przeciwniczka czyli toksyna nie prezentuje się już tak zniewalająco. Mam wrażenie że zmiana kolorów na zbliżone do tych, które widzieliśmy już w skórce ryzykantka nie wyszła postaci na dobre. Dodatkowy smaczek w postaci maski gazowej również wydaje mi się trochę wymuszony. Jako ciekawostkę występuje też w wersji bez maseczki ale poza tym niczym nie różni się od tej przedstawionej powyżej. No chyba że ktoś jest fanem Mad Maxa czy gier typu fallout. Wówczas może to być skórka numer 1 w całym sezonie
Dodatkowo w ramach dogrywki dosłownie kilka dni temu do stylów odtrutka i toksyna dołączyła ich fioletowo/czarna wersja. Cóż mogę napisać. Skradła moje serce i jest aktualnie nr1 którym gram większość starć. Oryginalna kolorystyka, te same zalety co przy lekarce a dodatkowo maseczka nadająca całości nutki tajemnicy. Dziwi mnie tylko fakt że jest to dość mało popularny skin ale może wynikać to z faktu iż jeszcze nie wszystkim udało się go odblokować.
Przy wbiciu kolejnych 20 punktów karnetu na nasze konto trafia bila nr 8. Cóż, do mnie nie przemawia ale jeśli ktoś lubi klimaty futurystyczne (albo partyjkę bilarda po pracy) to skin ten będzie dla niego idealny.
Dosyć podobnie sprawa ma się z alternatywą o nazwie scratch. Szczerze nie wiem czym lub kim inspirowali się twórcy z Epica tworząc tą postać. Plus za spójność i oryginalność ale także nie dla mnie. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że ma on także trzecią, chyba najciekawszą wersję czyli Scratch w wersji czerwono/czarnej możliwe, że luźno inspirowanej Venomem z uniwersum Marvela ale to tylko moje przemyślenie. Jedak nie udało mi się odblokować tej skórki, nie mam więc jak jej tutaj pokazać ale zainteresowanych odsyłam do galeri google. Na prawdę robi wrażenie.
Przedostatnią, opisaną dziś postacią będzie Kamea. Mam wrażenie, że osobie projektującą tą skórkę przyświecała myśl. Jak najbardziej udziwnić postać to będzie to. Niby trochę Cyber, niby Punk, niby nastolatka albo modnisia ale sam nie wiem co miało przeważyć. Dla mnie zbyt udziwniony, nie włączyłem go prawdopodobnie ani razu.
Trochę lepiej sprawa ma się z alternatywą w postaci Elegantki. Połączenie różu i czerni nie jest aż tak często spotykane za to w tym przypadku wypada lepiej niż zadowalająco. Detale w postaci zegarka, okularów typu lenonki czy bojowe rękawiczki dopełniają skórkę. Nie wiem tylko po co ten ochraniacz na lewym kolanie ale to już czyste czepialstwo
I tak oto dotarliśmy do końca części drugiej. Ponownie dziękuje za poświęcenie kilku chwil na zapoznanie się z tematem i jeśli artykuł zostanie upubliczniony na pewno powstanie ostatnia część. Pozdrawiam, dobrego wieczoru, na razie.
Zgadzam się z twoją oceną
ale spoczko te skiny mój ulubiony to bila nr 8 kontra scratch
Bardzo fajne. Polecam.
Ta ostatnia, najlepsza. Artykuł fajny, ciekawy. Pozdrawiam.
pomimo nie przepadania za Firtnitem, fajny artykul
fortnite to moja ulubiona gra bo jest fajna i nie nudna ale mnie caly czas te takie boty na rekinie i na jachcie zabijaja bo tak to wkurza albo mrok mnie zabija nie mam zadnych fajnych rzeczy ale mam caly karnet w sezonie 11 bo fajny sezon
very good
taaaaakk fajne
fortnite to fajna gra polecam jest bardzo fauny
wow fajne