Zamoyska

Thresh, Nasus i Viktor

Jeżeli dobrze kojarzę to był to Graves chyba w 3 sezonie, kiedy jeszcze nie musiał przeładowywać. :D

Tak jak napisał kolega 901Patro901 - adc jest całkiem niezłym pomysłem, jednak jest jedno małe ale.

( Rozpisałam się, ale jest tutaj wszystko co będzie potrzebne do climbu. ; ] )

Supporty na poziomie brązu aż do wysokiego srebra, a nawet mid-golda nie są osobami, które potrafią obronić cię w każdej sytuacji. W teamfightach adc jest focusowany jako pierwszy i jeżeli nie umiesz obronić się przed atakami solo (bo supporty pewnie będą bezsensownie engagować lub ignorować cię w najlepszym przypadku) to radzę odstawić linię.
No chyba, że masz kolegę supporta, który gra w miarę przyzwoicie...

Za to dobrym pomysłem są solo linię, takie jak top, mid, czy jungle, ponieważ nie musisz na nikim opierać swojego gameplay'u. Wtedy też nie masz na kogo zwalać swoich błędów : ]

Poza tym mam parę wskazówek na solo q:
- graj raczej wąską pulą championów (wybieraj te, które wiesz, że rozumiesz i na których potrafisz wycisnąć parę ładnych combosów nad tymi, które są dobre, ale nie umiesz na nich grać tak dobrze)
- sprawdzaj counterpicki i wybieraj z championów na których grasz (co prawda czasami ta przewaga będzie nie widoczna, ale czasem nawet skalowanie się championa w trakcie gry da ci spory advantage)
- staraj się nie ragować, a jeżeli już muszisz to rób to krzycząc, kopiąc, klnąc - nie ruszaj czatu. League to gra teamowa i niestety, ale będziesz potrzebował pomocy nawet największych feederów.
- naucz się być carrowanym (czasami gra nie da ci możliwości, abyś to właśnie ty carrował swoich teammatów. dlatego lepiej nauczyć się jak pomóc osobie, która potrafi was wyciągnąć do zwycięstwa)
- na początku każdej gry napisz /mute all - pomoże ci się to skupić na rozgrywce, a informacje będziesz mógł przekazywać za pomocą pingów, które przecież do tego służą. Na prawdę nie warto grać z odpalonym czatem, bo widać na nim tylko kto kogo obraża lub kogo należy zreportować po grze : ]