Nie jest to plagiat, jeśli autor podaje źródło skopiowanego tekstu. Oczywiście tutaj oceniamy pracę twórczą, więc jeśli spora część tekstu to cytat, to praca jest gorszej jakości. Ja takie prace zwykle oceniam normalnie, lecz wtedy większość "łapek" bywa negatywna. Nie zaznaczam tego jako plagiat, ponieważ nie spełnia norm bycia plagiatem. Ale jak widać nasi userzy pokroju pana waders używają pojęć, których sami nie rozumieją...
w 3 krokach
Wybierz grę, która Cię interesuje i graj w nią za darmo.
Do gier przewidziane są zadania, za które otrzymasz Kamienie Dusz.
Kamienie Dusz możesz wymieniać na doładowania Steam Wallet, klucze do gier, skiny CS:GO i inne nagrody.
Wiesz przecież, że na Gamehagu możesz zdobywać prawdziwe nagrody za darmo, prawda? Dołącz do nas, przejdź samouczek i odbierz swoją skrzynkę!
Mianowicie mam taki problem, ponieważ podczas oceniania artykułów napotkałam bardzo interesujący tekst. Wygląda on mniej więcej tak: początek jest super fajny, natomiast druga część artykułu to: jakieś tam zdanie i żródło skąd zostało ono wzięte. Teoretycznie plagiat to: "pojęcie z zakresu prawa autorskiego oznaczające skopiowanie cudzego utworu (lub jego części) wraz z przypisaniem sobie prawa do autorstwa poprzez ukrycie pochodzenia splagiatowanego utworu". I za bardzo nie wiem czy traktować to jako plagiat czy też może spam, a może po prostu go ocenić???