Fabuła gry opowiada o 8 nastolatkach, którzy wyjechali w góry aby uczcić rocznicę tragicznego wydarzenia które spotkało ich przyjaciół dokładnie rok temu w tamtejszych okolicach. Niestety później sprawy wymykają się spod kontroli i całej grupie grozi śmierć z ręki chorego psychicznie mordercy oraz pradawnych indiańskich sił.
Wydawać by się mogło że Until Dawn to kolejny średni ,,straszak” lecz tak nie jest, mimo iż na pierwszy rzut oka można uznać to za typowy horror. Rzeczą która wyróżnia ów tytuł jest właśnie fabuła oraz zaskakujące zwroty akcji.
Niestety historia nie jest idealna, gdyż brak jej logiki. Nasi bohaterowie wręcz na siłę rwą się do najbardziej niebezpiecznych miejsc, zamiast po prostu poczekać do świtu na ratunek.
Same postacie są bardzo dobrze wyreżyserowane. Mamy tu min. do czynienia ze słodką blondynką, która nie grzeszy inteligencją, brawurowego nastolatka gotowego skoczyć w ogień by komuś pomóc i wiecznie przestraszoną dziewczynę. Mimo trudnych początków i odmiennych charakterów postacie da się polubić, a w późniejszej fazie gry naprawdę nam na nich zależy.
Jak już wspomniałem cała grupa nastolatków jest w opałach, i niezwłocznie trzeba im pomóc, i tylko nasze decyzje mogą ich wszystkich ocalić, lub sprawić że nikt nie wyjdzie z tego cało. Efekt motyla stanowi główną atrakcję rozgrywki. Nawet najmniejsza kłótnia i potknięcie może zadecydować o śmierci, a tego typu sytuacji w grze jest naprawdę sporo.
Warto wspomnieć że konkretnych decyzji nie możemy podjąć 2 razy, gdyż gra zapisuje się automatycznie i nie pozwala na utworzenie dodatkowego zapisu. Ma to olbrzymi wpływ na odbiór gry, ponieważ musimy się dobrze zastanowić przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji.
Rozgrywka w dużej mierze opiera się na chodzeniu i szukaniu znajdziek i szybkim reagowaniu na nagłe zwroty akcji. Kluczowe jest dokładne badanie każdej lokacji gdyż można w nich znaleźć totemy, które ukażą nam przyszłość(to, co może się nam przytrafić).
Pochwalić należy polski voice acting do którego zaangażowano sporo Polskich celebrytów .
Ścieżka dźwiękowa wypełniona jest mrocznymi nutami które mają pogłębić klimat grozy.
Jeśli chodzi o grafikę to mam mieszane uczucia. Animacje twarzy są na wysokim poziomie i oddają emocje zaistniałych sytuacji, jednak gdy kamera jest oddalona to można zauważyć że ruchy postaci są drętwe i nie płynne
To wszystko co warto wiedzieć o Until Dawn. Moim zdaniem jest to dobry horror z dużym naciskiem na fabułę. Dzięki dużej ilości wyborów grę można przechodzić nawet kilka razy zupełnie inaczej.
polecam tą grę :D
good
Nice
Dobra gierka :)
Fajne nawet.
good
dzienkuje pozdrawiam
Całkiem spoko opisana sytuacja gry ;-)
Fajny artykuł
Dzięki twojej recenzji zamierzam kupić tą grę, dziękuję!!!!