Ostatnim razem mówiłem o nowościach w tej odsłonie gry z serii Tropico. Tym razem postaram się bardziej opisać oraz zrecenzować grę, która na rynku już jest od dobrego tygodnia.

O co w tej grze właściwie chodzi?

              A więc Tropico to strategiczna gra osadzona w realiach od czasów kolonializmu do czasów współczesności. Na początku rozgrywki jesteśmy takim
"gubernatorem" wyspy, która jest częścią "korony". Naszym celem jest wyjście spod tejże korony, aby stać się niezależnym państwem. Żeby jednak to osiągnąć trzeba mieć poparcie rewolucjonistów czyli wykonywać dla nich zadania. W tej kwestii w grze nie zmieniło się nic. Nadal mamy podział na parę er (kolonializm, Wojny Światowe, Zimna Wojna, i czasy współczesne). Od czasów wojen światowych mamy możliwość znacznie większej rozbudowy naszej wyspy. Możemy wspierać Aliantów bądź Oś. Ma to potem znaczenie podczas prowadzenia wojen, gdyż frakcje nas podczas tej ery atakują i my musimy się przeciwstawiać budując bazy wojskowe oraz koszary. Gra oferuje również podział na jakby frakcje wewnętrzne to znaczy komuniści, kapitaliści, "religijniści" oraz militaryści, dla których wykonujemy zadania . Dzięki tym zadaniom otrzymujemy ich poparcie w nadchodzących wyborach.
               Późniejszym najważniejszym celem jest utrzymanie się przy władzy i nie zadłużenie naszych Tropików, co wbrew pozorom nie jest takie proste. Sam parę razy zadłużyłem swoją gospodarkę na kwotę 200 tyś dolarów i nie mogłem się pozbierać.
O co w tej grze właściwie chodzi?

           Podobny obraz

Przejdźmy więc do recenzji...

          Gra oferuje nam znacznie większe pole do zabawy i budowy. Ze zmian pozytywnych to mamy znacznie większą mapę, transport publiczny. Myślę że tego jest znacznie więcej ale na ten moment niczego więcej nie wyłapałem z rozgrywki.
        Grafika w grze robi wręcz fenomenalną robotę w porównaniu z poprzednimi odsłonami jest naprawdę klawo. Kolory są ładnie nasycone i trochę przejaskrawione co powoduje wrażenie właśnie takiego raju na ziemi jakim jest właśnie Tropico!
        Jedyną rzeczą jaka mnie odpycha od tej gry to optymalizacja. Po paru godzinach przyjemnej rozgrywki silnik gry po prostu nie wyrabia i powoduje drobne dość irytujące w trakcie rozgrywki przycięcia. Myślę że dla niektórych z was problemem może być brak języka Polskiego w grze oraz brak jakiegokolwiek spolszczenia.
         Interfejs gry jest bardzo intuicyjny i przejrzysty, jednak dla tych, którzy się w nim nie odnajdują został przygotowany specjalny samouczek z całej gry, który ewidentnie ciągnie za rączkę przez wszystkie tajniki gry.
         Dużą zmianą w grze jest możliwość budowy mostów oraz "zawłaszczenie" bramy Brandenburskiej czy wieży Eiffela.

Podsumowanie

Ogółem gra oferująca więcej tego samego dobrego z małymi odświeżeniami w postaci transportu publicznego i jak wspomniałem wielkości mapy i większej grywalności. Delikatnym zgrzytem są drobne przycinki w późniejszym okresie rozgrywki. Ogólnie grę oceniam na bardzo dobry z plusem przez słabą optymalizację.