The Little Fox jest pierwszym biegaczem w swoim rodzaju, którego zadaniem jest poruszanie się na sześciokątnym polu!
Jeśli chodzi o grafikę gry to jest ona świetna, stworzenie trzynastu kolorowych i unikalnych planet trójwymiarowych to genialny pomysł, na to, aby gra się wybiła i zyskała na popularności. Aktualnie ma 1 milion pobrań w sklepie play. Malownicze krajobrazy wiecznej zimy, wulkanów, a nawet spokojnej wiosny podkreślają jak bardzo są zróżnicowane wszystkie planety. Z wyniku opisu gry wynika, że można nawet zrobić zrzut ekranu gry - chodzi właśnie o grafikę. Jednak ja na to się nie pokusiłem, może wam się bardziej spodoba.
Przejdźmy dalej do rozgrywki, tutaj jest nieco skomplikowana sprawa. Odnoszę wrażenie, że poziomy są tak zaprojektowane by się nie dało przejść jednej planszy za pierwszym lub nawet piątym razem. Gra jest płynna i pozytywna, z pewnością zadowoli was, to mogę wam zagwarantować. Tylko.. Czy warto? Skoro poziomy będziemy przechodzić dopiero za kilku lub kilkunastoma razami? Można poczuć lekkie zniechęcenie przez to do The Little Fox. Poruszanie naszym lisem jest dosyć łatwe, więc sterowanie gierki jak najbardziej udane. To już tyle jeśli chodzi o rozgrywkę.
Ostatnią rzeczą jaką powiem, będzie krótkie podsumowanie The Little Fox. W grze podobnie jak w Dancing Line (pisałem recenzję o niej, można sobie wyszukać) zaleca się granie ze słuchawkami, aby umilić graczowi rozgrywkę, ponieważ do każdego poziomu jest różny utwór podkreślający piękność gry. Jeżeli miałbym oceniać, dałbym cztery gwiazdki. To dlatego, że przez rozgrywkę można łatwo się zniechęcić do The Little Fox, a co najgorsze odinstalować ją. A wy? Co o tym myślicie?
Z tego co pamiętam, to gra miała głupi system ilości prób. Zbierało się chyba jakieś lisie ogonki, i gry miało sii
interesujący artykuółłł
Ok