• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "The Golden Horde - recenzja"

    (3.75/5) 4 oceny
    TurboBagiety, 16 sierpnia 2018 11:19

    The Golden Horde - recenzja

    The Golden Horde jest strategią czasu rzeczywistego twórców znakomitego RTS'a jakim jest Ancient Wars Sparta.



    Grę osadzono w realiach historycznych na początku 13 wieku, kiedy to tytułowa złota horda przypuściła inwazje na Europę. Do wyboru mamy nację: Ruskich, Krzyżowców i Mongołów. Każda początkowo dysponuje świetnie odwzorowanymi jednostkami pasującymi do wyobrażeń jakie wynieśliśmy ze szkoły. I tak mongołowie to głównie konni łucznicy specjalizujący się w wybitnie mobilnej wojnie. Rosjanie z tego okresu to mistrzowie zasadzek z wykorzystywaniem ukształtowania terenu. Natomiast Krzyżowcy stawiają na pancerz i potęgę szarży zakutej w zbroje płytowe rycerzy. Także początkowe wydarzenia gry idealnie pokrywają się z prawdziwymi. Potem jednak wszystko może się zdarzyć, a to za sprawą nieliniowego scenariusza który uzależnia dzieje wirtualnego świata od decyzji gracza. Nic więc nie stoi na przeszkodzie aby złota horda przyjęła chrześcijaństwo. Podobnie jest z wojskiem. Dzięki opcji zbierania po bitwie oręża pokonanych przeciwników, przejmowania ich koni, machin oblężniczych, mamy praktycznie nieograniczone możliwości w projektowaniu własnych oddziałów. Marzą ci się konni łucznicy Krzyżowców? Albo Mongolska ciężka piechota? Nie ma problemu. Każda z nacji dysponuje sporą  liczbą herosów stworzonych na podstawie postaci historycznych. Herosi są wyjątkowo silni i swoja obecnościa na polu bitwy wzmacniają umiejętności bojowe pobliskich oddziałów. Posiadają wiele unikalnych zdolności oraz na wzór postaci z rpg’ów rozwijaj się i nabywają nowe umiejętności. Dobrze wyszkolony bohater potrafi przeważyć szalę zwycięstwa, jego kształcenie jest więc dobrym powodem by od samego początku eksplorować mapę i szukać treningowej zaczepki z pozostałymi grupami przeciwników. Drugi powód który przemawia za eksploracją mapy to neutralne osady z którymi można nawiązać stosunki dyplomatyczne i rozpocząć korzystny handel, również niewolnikami uzyskując tym samym ekonomiczną przewagę nad oponentami. Mimo iż kampanię Golden Horde oraz mapy do potyczek z komputerem zapewniają wyśmienitą zabawę na długie godziny, to gra ta została stworzona z myślą o rozgrywce sieciowej. Przy czym mowa tutaj o pojedynkach nastawionych na strategiczne myślenie i przechytrzanie wroga a nie bezmyślne klikanie. Dzięki ogromnemu wpływowi otoczenia pór roku, czy warunków atmosferycznych, mamy niezliczone wręcz możliwości wciągnięcia wroga w pułapkę, lub po prostu zniwelowania jego mocnych stron podbicia jego armii. Dzięki totalnej swobodzie, znakomitemu oddaniu realiów historycznych, wyśmienitemu trybowi multiplayer i ogromnej kampani, The Golden Horde jest zdecydowanie RTS’em godnym polecenia.


    Oceń artykuł The Golden Horde - recenzja

    (3.75/5) 4 oceny

    Komentarze

    tekst fajny ale przerwa mile widziana

    24 lipca 2019 13:24
    0

    Mogłeś porobić przynajmniej jakieś akapity.

    16 sierpnia 2018 11:34
    0