Seria poradników A-Z #46 Jhin

Jhin to jeden z najnowszych strzelców, który bardzo szybko zyskał sympatię graczy swoją tajemniczością oraz bzikiem na punkcie cyfry cztery. Niedawno ukazał się również krótki klip filmowy zapowiadający sezon 9 w League of Legends, w którym ulubioną sceną jest walka między Jhinem, a Camille, co dodatkowo zbliżyło graczy do Wirtuoza.

Jhin to postać walcząca na dystans za pomocą obrażeń fizycznych. Dzięki swoim umiejętnościom może skutecznie eliminować graczy, którzy są znacznie od niego oddaleni. Jhin szczególnie wyróżnia się swoją umiejętnością bierną, która jest jego głównym atutem.

Pasywa - Szept. Jhin ma fioła na punkcie cyfry cztery, nie inaczej jest również w przypadku większości jego umiejętności, nawet pasywy. Wirtuoz potrzebuje amunicji do wykonania strzałów do maksymalnie czterech w ciągu walki. Istotne jest to, że przeładowuje on broń tylko w przypadku wykonania czterech strzałów lub po upływie kilku sekund od walki. Szczególna siła tkwi w czwartym ataku, który zawsze trafia krytycznie i zadaje tym więcej obrażeń im mniej wróg ma zdrowia. 
Jhin dysponuje ogromną ilością obrażeń, ponieważ zwiększają się one zależnie od posiadanej prędkości ataku i szansy na trafienie krytyczne. Pozwalałoby to na zabicie wroga jednym trafieniem krytycznym, dlatego ostatnią częścią pasywy jest zmniejszenie obrażeń zadawanych przez uderzenie krytyczne, a w zamian Jhin zyskuje dodatkową prędkość ruchu po krytycznym uderzeniu, co znacząco zwiększa jego mobilność.

Q - Tańczący Granat. Jhin rzuca granatem w wybraną jednostkę, zadając jej dość spore obrażenia. Granat może przeskoczyć na pobliskie jednostki maksymalnie trzy razy (co daje łącznie cztery uderzenia). Istotne jest to, że zabicie jednostki granatem powoduje zwiększenie obrażeń zadawanych następnemu celowi. Jest to bardzo przydatne, gdy delikatnie obijemy trzech magów-stworów na linii, po czym rzucimy Tańczący Granat, znacznie obijając wroga, gdy z nieuwagi stanie w pobliżu.

W - Zabójczy Rozkwit. Jhin uderza w wybranym kierunku, uderzając wszystkie jednostki w polu rażenia. Pocisk zatrzymuje się jednak na bohaterze i dodatkowo go unieruchamia, jeżeli otrzymał on obrażenia od sojuszników oraz Jhina podstawowego ataku lub Ujęcia Widowni. Warto wspomnieć, że uderzenie takiego wroga gwarantuje premię do prędkości ruchu z Szeptu. 

E - Ujęcie Widowni. Czar, w który nie dodaje dość sporo osób, dopóki niezostanie on jedyną dodawalną umiejętnością. Jhin umieszcza pułapkę, która uaktywnia się, gdy wróg jej dotknie. Po krótkiej chwili pułapka wybucha, zadając dość spore obrażenia. Ujęcie Widowni świetnie współgra z Zabójczym Rozkwitem, ale ze względu na czas potrzebny do wybuchy, praktycznie żaden gracz z wysoką dywizją nie dodaje w tę umiejętność. Osobiście skłaniam się jednak w dodanie chociaż jednego punktu, ponieważ jest to dodatkowa wizja, która pozwala uniknąć niepotrzebnej śmierci.

R - Kurtyna! Jedna z niewielu umiejętności, które zmieniają punkt widzenia kamery. Jhin przez kolejne dziesięć sekund może uderzyć cztery razy w wybranym kierunku na ogromnym obszarze przed sobą. Każde uderzenie znacząco spowalnia trafioną jednostkę, co skutecznie pozwala na trafienie kolejnym pociskiem. Pociski zadają tym więcej obrażeń im mniej zdrowia ma przeciwnik, a dodatkowo czwarty strzał jest trafieniem krytycznym o znacząco zwiększonych obrażeniach. Niestety podczas oddawania strzałów jesteśmy dość łatwym celem, bo nie możemy się ruszać, chyba że zakończymy umiejętność wyczuwając niebezpieczeństwo. W trakcie strzelania nasza kamera jest znacząco oddalona, abyśmy mogli objąć wzrokiem cały obszar działania umiejętności.


Aktualizacja, która miała miejsce niecały tydzień temu, spowodowała, że sytuacja strzelców obróciła się o 360 stopni i po części wróciła do stanu sprzed kilku lat. Ponownie zagościła meta na składanie Armaty i Stattika, co staje się zabójczym połączeniem, gdy nasza postać trafi krytycznie. Obecnie najlepszym zestawem wydaje się być:

Jako, że Ostrze Nieskończoności wróciło do poprzedniej formy, zwiększając zadawane krytyczne obrażenia, myślę, że w dość krótkim czasie Jhin znacząco wybije się wśród strzelców, a przyzwyczajenie się graczy do przedmiotów to tylko kwestia czasu. Zazwyczaj nasz zestaw przedmiotów nie będzie się różnił od tego na obrazku, choć ostatni przedmiot możemy śmiało zamienić na Anioła Stróża, gdy zajdzie taka potrzeba.

Runy to zazwyczaj kwestia indywidualna, choć na chwilę obecną całkowicie dominuje poniższy zestaw:

Zapewnia on dodatkową prędkość ruchu oraz znacznie zwiększone obrażenia. Kluczową runą jest tutaj Legenda: Rodowód. Grając Jhinem w późniejszej fazie gry możemy posiadać nawet do 800 punktów obrażeń fizycznych, co pozwala na niesamowite leczenie przy uderzeniu podstawowym atakiem.

Zalety Jhina:
- ogromny zasięg
- możliwość zadania obrażeń krytycznych nawet bez przedmiotów, które dają nam szanse na trafienie krytyczne
- ogromna ilość posiadanych punktów obrażeń
- trafienia krytyczne znacznie zwiększają naszą prędkość ruchu, co pozwala na ucieknięcie z większości trudnych sytuacji

Wady Jhina:
- ogromnie zależny od przedmiotów
- brak konkretnego systemu ucieczki
- podstawowe ataki wymagają przeładowania
- Ujęcie Widowni jest dość bezużytecznym czarem

A czy Wam przypadł do gustu jeden z najnowszych strzelców? Czy ktoś z Was ma na tapecie kluczową scenę z walki Jhina i Camille?

Czekam na Wasze komentarze.

Powodzenia na Summoner's Rift!