Czołem!

Dzisiaj przedstawię wam grę pod Mård. Wybaczcie mi, jeśli w artykule pojawią się literówki lub problemy z jakością niektórych grafik. Zapraszam do czytania.

Gra Mård nie została jeszcze wydana, a jej oficjalna premiera zapowiedziana. Prawdopodobnie będzie to druga połowa roku 2019. Jej wydawcą jest Black Curtain Studio, do tej pory mające na koncie tylko jedną produkcję z bardzo złymi recenzjami. Uważam jednak, że każdemu tytułowi powinno dać się szansę, a przynajmniej przyglądnąć mu się bliżej. Zróbmy to więc!

Wcielamy się w ambitnego, młodego detektywa. Dostał on w spadku po swoim ojcu starą chatkę w środku lasu w północnej Szwecji. Pewnego dnia postanawia on wyjść nieco wcześniej z pracy i udać się w tamto miejsce. Zabiera ze sobą wyżła niemieckiego krótkowłosego o wdzięcznym imieniu Speck.

Po dotarciu na miejsce zauważa, że chatka utrzymana jest stanie idealnym, dokładnie takim, w jakim zostawił ją ojciec. Po krótkim zwiedzaniu zauważa starą, zakurzoną bibliotekę pełną dziwnych książek. Ta kolekcja zaciekawia go na tyle, że postanawia ją przeglądnąć. Większość tytułów opowiada o magicznej istocie. Ludzie wierzyli, że chroniła ona Ziemię. Ale czy aby ta historia była tylko legendą, a może jest w niej ziarnko prawdy?

Detektyw przypomina sobie, że ojciec spędził w tej chatce ostatnie miesiące swojego życia. Żył w totalnej izolacji bez kontaktu ze światem. Stwierdza, że ta sytuacja jest w jakiś sposób powiązana z tym, czego się dowiedział z książek. Po krótkim namyśleniu postanawia wziąć urlop w pracy i wolny czas poświęcić na poszukiwaniu przyczyny dziwnego zachowania ojca i jego śmierci.

Szybko okaże się, że pobyt w pięknym lesie nie będzie mile spędzonym czasem. Bohater będzie zmuszony walczyć nie tylko z dziką zwierzyną i siłami natury, ale czymś, czego sam nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć. Na szczęście towarzyszący mu pies jest wyszkolony na tyle, aby móc poinformować go o nadchodzącym niebezpieczeństwie i pomóc w razie kłopotów. Kluczową pomocą w rozwiązaniu nasuwających się pytań będą notatki z gabinetu ojca. Pytanie tylko, czy będziemy w stanie rozwiązać wymyślone przez niego szyfry i zagadki.
Grafika jest bardzo realistyczna i po prostu piękna. Nie będę się niepotrzebnie rozpisywał, skoro sami możecie ją podziwiać.

Podsumowanie: Mård zapowiada się na świetną grę. Niecierpliwie czekam na jej premierę. Jeśli cena będzie przystępna, skuszę się na zakupienie tego tytułu.

A wy co sądzicie o grze Mård? Zakupicie ją, czy raczej nie?

Autor: Wezuwiusz