Czołem!
Dzisiaj przedstawię wam grę pod tytułem Marie's Room. Przypadnie ona do gustu głównie miłośnikom horrorów, rozwiązywania zagadek, bogatej historii i produkcji na jeden wieczór. Zapraszam do czytania.
Gra Marie's Room została wprowadzona na rynek 13 kwietnia 2018 roku przez belgijskie studio like Charlie. Jest ona pierwszym tytułem wychodzącym spod rąk tych twórców, ale jej opinie są bardzo pozytywne. Produkcję możecie nabyć całkowicie za darmo. Czy warto się nią zainteresować? Zaraz się o tym przekonamy.
Wcielamy się w od dawna dorosłą kobietę imieniem Kelsey. Ma ona idealnie ułożone życie: stabilną pracę, własną rodzinę i mieszkanie. Pewnego dnia otrzymuje zadanie, aby odnaleźć pamiętnik w pokoju swojej dawnej przyjaciółki Marie. Bohaterka chętnie się zgadza i natychmiastowo udaje się do domu byłej znajomej. Kiedy tylko przekracza próg pomieszczenia, w którym niegdyś się spotykały, przed jej oczami pojawiają się przyjemne wspomnienia sprzed lat.
Kelsey przez chwilę ma wrażenie, że wróciła do przeszłości. W ułamku sekundy przez jej głowę przelatują wszystkie infantylne rozmowy o chłopakach, wrednych koleżankach z klasy i świecących butach. Kobieta znów widzi śmiejącą się Marie, wspólne spotkania w celu rozwiązywania zadań i robieniu projektów oraz jakże poważne testy różnych smaków pizzy. Dziewczyny były nierozłączne aż do pewnej upiornej nocy, która miała miejsce dwadzieścia lat temu. Jaka tragedia się wtedy wydarzyła? Co stało się z Marie?
Aby się dowiedzieć, będziemy musieli skompletować cały pamiętnik dziewczyny, zbierając wszystkie jego skrawki, zdjęcia i rysunki. Cała akcja będzie rozgrywać się w tym jednym miejscu, ale opisane wydarzenia będą wychodzić daleko poza niego. Istnieje możliwość interakcji z niemal wszystkimi przedmiotami, każdy z nich ma ogromny wpływ na rozwiązywanie zagadki. Twórcy zapowiedzieli, że historia jest bardzo poruszająca i poznanie jej całej zajmie nam praktycznie kilkadziesiąt minut.
Grafika jest kreskówkowa i bardzo sympatyczna dla oka. Muszę przyznać, że mi się spodobała. Nie jestem fanem gier na "jeden wieczór" ale ta mnie całkiem zaciekawiła. Gdy tylko będę miał wolny wieczór, z pewnością zapoznam się z nią bliżej.
Polecam to również wam, zwłaszcza, że Marie's Room jest uderzająco podobna do takiego cudeńka jak Life is Strange. Jeśli jesteście fanami tej drugiej produkcji, zapewniam was, że ta dzisiaj opisywana również wam się spodoba.
A jaka jest wasza opinia na temat gry Marie's Room? Koniecznie wyraźcie ją w komentarzach!
Pozdrawiam,
Wezuwiusz.
Artykuł został napisany w całości przeze mnie, nie jest on ani plagiatem, ani spamem.
Hehhe
nieźle
Ciekawa gierka
Mnie to kupiło.