• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "Historia Mortal Kombat #2 "

    (3.29/5) 7 ocen
    QUELOW23, 17 lutego 2019 15:38

    Historia Mortal Kombat #2

    Oto kolejny artykuł z serii
    "Historia Mortal Kombat"
    Miłego czytania :D

    Gdy pierwsze Mortal Kombat stało się gigantycznym hitem, oczywistym było, że pojawić się musiał sequel.
    Żaden szanujący się sprzedawca nie przepuściłby takiej okazji, więc Midway Games zdecydowało kuć żelazo puki gorące.
    Druga część miała być jeszcze większa, jeszcze ładniejsza, jeszcze zabawniejsza i kryć jeszcze więcej sekretów.

    Mortal Kombat II, jak nazywano ten tytuł rozwinął również linię fabularną próbując ujednolicić wątki pojawiające się w części pierwszej.
    Według oficjalnej linii czasu, pierwszy turniej wygrywa Liu Kang, pokonując Shang Tsunga.
    Ten, opuszcza Ziemię i powraca do Outworld, którym rządzi potężny imperator,

    Shao Kahn.
    Dowiadujemy się, że to on zlecił Tsungowi prowadzenie turnieju i jego porażka, w jakiś, nieokreślony sposób, pokrzyżowała szyki przejęcia przez niego Ziemskiego Królestwa, by przekonać władcę do darowania mu życia, Shang Tsung wymyśla alternatywny plan podboju.
    Według podawanych reguł, zaproszenie do Mortal Kombat nie może zostać odrzucone, Tsung sugeruje więc, by zorganizować turniej na terenie dominium Shao Kahna, co dałoby im znaczącą przewagę i w razie zwycięstwa pozwoliło dokonać podboju.
    Kahn zgadza się na ten pomysł i nie tylko nie zabija czarnoksiężnika, ale w ramach nagrody zwraca mu też młodość.

    Na tropie Shang Tsunga jest jednak Sub-Zero, któremu w pierwszym turnieju nie udało się wykonać powierzonej mu misji zamordowania go. Sytuacja jest o tyle dziwna, że sam Sub-Zero został zamordowany przez swojego arcywroga, Scorpiona zaraz po zakończeniu turnieju.
    Kompletnie zaskoczony obrotem spraw, Scorpion po raz kolejny powraca więc na Ziemię, by dokończyć dzieła i raz a dzobrze się go pozbyć.

    Dowiaduje się jednak, że pod maską lodowego ninja kryje się teraz ktoś inny, Kuai Liang.
    Młodszy brat oryginalnego Sub-Zero wysłany przez Lin Kuei z misją dokończenia zadania swojego poprzednika.
    Gdy podczas turnieju młodzieniec okazuje łaskę pokonanemu przeciwnikowi, Scorpion postanawia nie tylko go nie zabijać, ale potajemnie chronić, go by uczcić pamięć swego poległego przeciwnika.

    Po porażce w turnieju i domniemanej śmierci Goro, ulubieńca imperatora, rolę jego obrońcy i asa w rękawie przejmuje, Kintaro który podobnie jak jego poprzednik jest Shokaninem, w przeciwieństwie do niego, jednak nie pochodzi on z rodziny królewskiej i jest jedynie pospolitym wojakiem, skupiającym się na zwierzęcej brutalności.
    I faktycznie, przez wielu uważany jest za jednego z najtrudniejszych bossów serii.

    Aby zmusić Liu Kanga do rewanżu, Shao Kahn wysyła swoje wojska do potajemnego wymordowania mnichów z klasztoru ShaoLin.
    Szukając zemst, Kang wraz z Johnym Cagem i zaniepokojonym sytuacją Raidenem, zgodnie z przewidywaniami imperatora przyjmują zaproszenia do turnieju.

    Dołącza do nich również, Kung Lao, imiennik i domniemany następca pradawnego mistrza Mortal Kombat.
    Pierwotnie to on wybrany został jako reprezentant Shaolin w poprzednim turnieju. Jednak jako pacyfista odmówił podjęcia się tego zadania. Podobnie jak jego przyjaciel, Liu Kang zmienia zdanie w obliczu ataku sił zła.

    Tymi dowodził Baraka - Dowódca sił zbrojnych Outworld, rasy Tarkata, człekokształtnych wojowników o gigantycznych paszczach naszpikowanych ostrymi zębami. Ich bronią zazwyczaj są długie ostrza wyrastające z przed ramion.

    Do walki, wkracza również Reptile, po raz pierwszy nie jako sekretna postać, a pełnoprawny wojownik.
    Reptile jest osobistym ochroniarzem Shang Tsunga, stąd też jego skrywana obecność na wyspie w pierwszej części gry.
    Jego imię ma źródło w pochodzeniu, jest on bowiem Saurianem, członkiem rasy jaszczuroludzi którzy od milionów lat uważani byli za wymarłych. Swoje prawdziwe oblicze skrywa, podobnie jak Scorpion, za ludzką maską.

    Zapewne zauważyliście, że wśród ziemskich wojowników brakuje, Sonyi.
    Zaniepokoiło to również Majora Jacksona Briggsa, jej przyjaciela i przełożonego. Otrzymawszy od niej sygnał alarmowy, z pomocą wojowników Ziemi on wyrusza Outworld w poszukiwaniu swojej partnerki, porwanej jak się okazuje przez samego Shao Kahna.

    Na usługach imperatora jest również Kitana, księżniczka Edenii i przybrana córka, którą przygarną by wzmocnić swoje więzi z tym podbitym królestwem. Początkowo jest mu wierna i pracuje jako jego skrytobójca, z czasem jednak, gdy dowiaduje się prawdy o swym pochodzeniu, stopniowo kontaktować się z wojownikami Ziemi w znanych tylko sobie celach.

    Dowiaduje się o tym Mileena, jej siostra bliźniaczka, a tak naprawdę pół tarkatański pół edeński klon, która na prośbę Shao Kahna, ma oko na poczynania księżniczki.
    Od swojej siostry różni się tylko jednym, drobnym szczegółem, maska na jej twarzy zasłania gigantyczną Tarkatańską szczękę, jedyny widoczny ślad jej Tarkatańskich genów.

    Mortal Kombat II okazało się strzałem w dziesiątkę i do dziś uważane jest za jeden z najlepszych tytułów serii.
    Midway nauczywszy się na błędach z jedynki doszlifował każdy możliwy zakamarek gry. Na pierwszy rzut oka widać gigantyczną różnicę w jakości wykonania, poczynając od intra, na animacjach postaci kończąc.

    Od tego punktu, seria odsunęła się nieco od swych orientalnych tematów grawitując raczej w kierunku okultyzmu, mroku i potężnych, pradawnych cywilizacji. W kontraście do dużo mocniejszej, żywej prezentacji stoi zdecydowanie poczucie humoru twórców.

    Część pierwsza Mortal Kombat spotkała się z krytyką autorytetów i rodziców i doprowadziła do publicznej debaty na temat moralności i zasadności przemocy w grach, co w ostateczności skończyło się powstaniem ESRB

    amerykańskiej organizacji oceniającej zawartość gier wideo dla danych grup wiekowych.
    W odpowiedzi, Midway, żartobliwie dodało do drugiej części MK dwa, przyjazne rodzinie rodzaje finisherów.
    Pierwszym z nich były Bability, oczywista gra słów na baby i fatality.
    W których zamiast mordować przeciwnika, zamieniamy go w płaczącego bobasa.

    Drugim zaś jest Friendship, gdzie zwycięzca, w geście przyjaźni i dobrej woli, wykonuje jakąś zabawną czynność podczas gdy niedowierzający Shao Kahn stwierdza - "Friendship!, Friendship?"

    Równie popularnym gagiem jest sławne "Toasty" Dana Fordena.
    Ten easter egg pojawia się losowo przy wykonaniu silnego podbródkowego i ma swoje źródło jako hasełko pomiędzy developerami.
    Podobno był to okrzyk używany przez Dana podczas pojedynków w Super High Impact z Edem Boonem.

    Toasty stało się tak popularne wśród fanów, że będziemy mieli z nim jeszcze do czynienia wiele razy.
    Otóż toasty w Mortal Kombat II kryje jeszcze jedną tajemnicę. Jeśli uda nam się wykonać Toasty podczas walki na planszy Portal,
    i wciśniemy kombinację klawiszy dół i start, zanim twarz pana Fordena zniknie z ekranu, zmierzymy się z sekretnym wojownikiem, smookiem!

    Podobnie jak Reptile w MK I, Smoke był niegrywalnym palette swapem pozostałych ninja, przyozdobiony w dymne krążki.
    W przeciwieństwie jednak do swojego gadziego poprzednika, nie krył się on jako jedyny.
    Drugą sekretną postacią, była Jade, żeńska wojowniczka i dla podtrzymania tradycji jest to prze kolorowana forma księżniczki Kitany.

    I oto na tyle w tym artykule, żegnam :D
    I tak wgl to nie mówcie że ściągnąłem serie bo na tamtym koncie dostałem bana :P

    Oceń artykuł Historia Mortal Kombat #2

    (3.29/5) 7 ocen

    Komentarze

    Najbardziej OP w tej grze niewątpliwie jest straszliwy zdupydomordyzaur Jerzy :D

    19 lutego 2019 12:33
    0