Czy wraca moda na Jrpg'i?

  NieR: Automata, Persona 5, Final Fantasy XV wszystkie te gry są bardzo chwalone prza graczy jak i recenzentów. Wszystkie są z japońskimi produkcjami. Oznacza to, powrót Japonii na rynek gier.  Każdy, nawet największy fan jrpg powie, że ostatnio Japonia nie miała zbyt wysokich udziałów w świecie gier. Wystarczy spojrzeć, kilka lat wstecz. Większość dobrych gier pochodziło z Japonii. Metal Gear Solid, Devil My Cry obie gry pochodzą z kraju kwitnącej wiśni. Mimo to były wspaniałe. Teraz ciężko o jakąś dobrą grę z tego kraju... a dokładniej tak było. Nagle pojawił się wysyp gier japońskich. Różnego rodzaju gry np. NioH, Resident Evil 7, nowa Zelda zaczęły być jednymi z najlepszych gier tego roku. Pół roku wcześniej ciężko było wymienić dwie znane gry japońskie. Obecnie większość graczy wymieni jeden z podanych tytułów. Ktoś musiał siedzieć w piwnicy bez internetu jeżeli nie słyszał o tych grach.

   

        Podbiły one serca graczy jak i recenzetów. Legends of Zelda: Breath of the Wild jest jedną z najlepiej ocenianych gier tego roku. Dla przypomnienia Zelda była startowym tytułem dla konsoli nintendo switch. Bez wątpienia był to najlepszy tytuł startowy w historii konsol. Wielu recenzentów zastanawiało się czy nie dać Zeldzie 10/10, wielu tak zrobiło. Pokazuje to ogrom mocy jaką mają gry z Japonii. Na stronie gry-online gra posiada ocene 8.3. Moim zdaniem jest to naprawdę wysoka nota. Gdzie się nie weszło, każdy pisał o Switchu i Zeldzie. Nintendo zrobiło bardzo dobry ruch, robiąc z Zeldy startową produkcje. Wiele osób kupiło konsole dla samej gry. Wiele osób napiszę pewnie, że nie gry sprzedają konsole. W tym przypadku jest inaczej. Mimo, że gra naprawde mi się spodobała, to nadal jestem pctowcem, więc konsoli nie kupię.

    

     NieR: Automata posiada jeszcze wyższą notę od Zeldy. Na portalu gry-online jest to 8.6. Troszkę lepiej, ale dużo to nie jest. W automatę grałem u kolegi. Gra mnie kupiła. Tego dnia uświadomiłem sobię, że kocham slashery rpg. Taką grą jest właśnie NieR. Teraz tylko odkładam pieniądze w skarbonce, ponieważ sam chcę kupić tą grę.

     

      Czy oznacza to nadejście ery jrpg'ów? Moim zdaniem tak. Sądze, że nie jest to tylko chwilowy trend. Wręcz mam nadzieję, że nie jest to tylko chwilowy trend. Chciałbym by kolejne świetne jrpg'i wychodziły częściej, ale nie ja tym operuje. Miejmy nadzieje, że Japończycy nareszcie poszli po rozum do głowy i zostaną przy tym co robią teraz. A jakie jest wasze zdanie? Czy japońszczyzna zostanie na dłużej?

  To już wszystko w tym artykule. Do nastepnego razu. Cześć