4 anos atrás
Seria Shenmue została zapoczątkowana w 1999 roku na konsoli Dreamcast.
Shenmue, czyli legendarna seria zapoczątkowana w 1999 roku przez równie legendarną postać dla branży gier wideo - Yu Suzukiego. Shenmue to japoński RPG z otwartym światem, który na początku tysiąclecia budził ogromny podziw. Pierwsza i druga część na swoje czasy były grami OGROMNYCH rozmiarów. Realistyczna grafika, wielki (żyjący) świat, mnóstwo zadań, mnóstwo postaci. Jako ciekawostkę dodam, że w Shenmue nigdy żadna postać nie powtarza się dwukrotnie. Każdy model się od siebie różni. Pierwsza część serii Shenmue była najdroższą grą w historii (dopiero Grand Theft Auto 4 przebiło rekord), choć niestety okazało się ostatecznie klapą finansową, a sequel czyli Shenmue II nie poprawiło wcale tej sytuacji. Choć gry był wysoko oceniane, po prostu na siebie nie zarobiły. Dlatego fanom serii japońskiego RPG przyszło czekać OSIEMNAŚCIE lat na pełnoprawną kontynuacje. Po wielu latach, po długich czasach zapowiedzi i po kolejnym rekordzie, czyli największą zbiórką na kickstarterze Shenmue 3 zadebiutowało w listopadzie 2019 roku.
(Shenmue 2 z 2001 roku)Premiera Shenmue 3 była dość kontrowersyjna. Data premiery była kilkukrotnie przekładana, lecz największy skandal wzbudziła eksluzywność tytułu dla Epic Game Store. Wiele graczy czuło się oszukana, zważywszy że podczas zbiórki na Kickstarterze obiecywana było wydanie gry na Steam. Myślę, że te kontrowersje odbiły się w jakiś sposób na ocenie recenzentów, gdyż Shenmue 3 zebrało dość mieszane oceny. Wielu zarzucało grze toporność czy starodawne mechaniki. Ale to jest własnie to, czego ludzie tacy jak ja, czyli fani Shenmue oczekiwali. Oczekiwaliśmy gry podobnej do jedynki i dwójki. Najważniejsze wcale nie była fotorealistyczna grafika, ogromny i piękny świat (choć ten z trójki również wygląda nieźle) czy nowatorskie zagrywki. My chcieliśmy dokończyć historię w taki sposób w jaki ją zaczęliśmy nie zatracając w tym ducha Shenmue. Yu Suzuki spisał się pod tym względem niesamowicie, w Shenmue 3 czuć duch pierwowzoru, po ponad dwudziestu latach od premiery jedynki. Fabuła to najważniejszy punkt w tej grze, a drewniana mechanika nie odejmuje jej wspaniałej historii. Co prawda niektóre dialogi są napisane nieco pokracznie, ale do tego też każdy kto grał w pierwsze dwie części zdążył już przywyknąć.
Jeśli ktoś chce zagrać w Shenmue 3 bez zaznajomienia się z poprzednimi odsłonami - to odradzam. Fabuła jest kontynuacją, trójka zaczyna się w dokładnie tym samym momencie w którym kończy się dwójka. Dlatego jeśli pokochasz dwie pierwsze części to trójkę pokochasz również. Yu Suzuki zapowiedział, że to nie będzie koniec jego przygody z tą serią. Obiecał nam czwartą część, dlatego miejmy nadzieję że nie będziemy musieli na nią czekać kolejne kilkanaście lat.