Największe plusy i minusy crossout!

napiszcie co jest naprawdę super a co byście usunęli

zostawiam głos innym:D

nwm xd nic bym nie zmienił

fajna gierka na nudy i tyle

moim zdaniem za dużo zalży od drużyny

dla mnie nie ma minusów, wiele trybów, wolna budowa pojazdów, ograniczenia żeby nie było tak łatwo a do tego dużo graczy więc mało się na rundę czeka

Największy minus to sporo dzieciaków grających w tą grę. Niby grają, często z super ekwipunkiem ale tak naprawdę przeszkadzają, rozpychają się pojazdami (często nas wywracając, bez car-jacka musimy czekać 30 sek by samemu się podnieść, tylko... jak? jak już cały nasz zespół "leci na łeb na szyję byle do przodu"). Jak zaczynałam grać to wręcz musiałam wyłączyć "czat głosowy" bo co chwila wchodziły do gry dzieci (lat...6 czy 8) przekrzykując się i prosząc tatusiów o pomoc w sterowaniu pojazdem. Wyłączyłam takie głosy po kilkukrotnym wejściu do gry i ciągłym słyszeniu rosyjskiego dziecka proszącego ojca (wujka?) o np. strzelanie podczas gdy to dziecko pruło byle w przód...

Do plusów należy grywalność, nieskończona możliwość kreatywnej budowy pojazdów, masa broni, kabin itp. - tak, że na 100% każdy znajdzie odpowiedni styl gry dla siebie. Dołączenie do klanu gwarantuje pomoc i wsparcie oraz możl. szybszego rozwoju (bitwy klanowe - CW, różowe skrzynkie za 3000 Badgetów (Engineers Badgets - Forinty) itp. Moim zdaniem gra dużo ciekawsza niż powtarzalne World of Tanks. W Crossout czasem jest adrenalina, czasem masa humoru, czasem ogrom emocji. Moim zdaniem świetna gra, jako rozrywka i jako... sposób, pomysł na rozwijanie naszych szarych komórek (czy to w sensie budowania pojazdów, wymyślania strategii gry czy wspólnych, w klanie pomysłów jak będąc słabszym wygrywać bitwy klanowe z super i mega wyposażonym przeciwnikiem, a ręczę, że ... da się ;-) Akurat w tej grze najlepsze itemy (Legendarne czy wręcz Reliktowe) nie czynią z nas od razu zwycięzców... Tutaj wymagane jest sporo naszej pomysłowości a niekiedy po prostu dobrego wspólnego pomysłu całej grupy.

W Crossout można grać i grać co chwila odkrywając coś nowego, można śmiać się z odjechanych pomysłów innych, czasem być wręcz zadziwionym ("to tak da się? a to czy tamto można i tak zbudować?").
W Crossout to jest genialne, że to my sami możemy stworzyć swój styl gry dla danego typu bitew czy misji, możemy grać agresywnie lub mieć pojazd który tylko udaje coś czym tak naprawde nie jest... Przykładowo pojazd wyglądający jak powolny i z jednym karabinkiem (Chord-jeden z najsłabszych grze) w rzeczywistości ma "na pokładzie" (ukryte) drony-anihilatory" lub wyrzutnie rakiet czy też okazuje się...szybkim stawiczem min czy wieżyczek strzelniczych. Wielki i powolny kloc-Leviatan bez widocznych broni przy próbie podjechania do niego okazuje się nafaszerowanym karabinami bastionem, który strzela nam niekończoącymi się seriami i to prosto w nasze koła i dół podwozia. A potem już w dymiącą i nieruchomą kabinę zadaje wykańczający atak z działa sprytnie ukrytego z tyłu.... Pomysły i nieskończoną wyobraźnię graczy można by mnożyć...