Wyrażam dobrowolną i odwoływalną zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora w celu świadczenia usług serwisu gamehag (zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997, nr 133, poz. 883 z późn. zm.]). Poinformowano mnie o tym, że podanie moich danych osobowych oraz wyrażenie zgody na ich przetwarzanie jest dobrowolne oraz o przysługującym mi prawie do dostępu, kontroli przekazanych danych, ich poprawiania, a także o prawie sprzeciwu wobec przetwarzania oraz przekazywania moich danych osobowych innym podmiotom.
Dziś powrócę do starych, dobrych czasów czyli znowu zrecenzuję produkcję na telefon. Nie będzie to jednak byle chłam a gra która mnie osobiście bardzo pozytywnie zaskoczyła.
Tytułem którym się dzisiaj zajmiemy jest Honkai Impact 3rd, produkcji studia MuHoYo, którego jest pierwszym i póki co jedynym dziełem. Omawiana produkcja należy do gier typu gacha, połączonej z grą akcji. Gatunek, ten który ja będę określał mianem zbieraczy, wywodzi się z Japonii i polega w dużej mierze na kolekcjonowaniu coraz to nowych postaci i używaniu ich w walce. W tym przypadku postaciami te są nastoletnie dziewczyny z super mocami, których zadaniem jest uratować ludzkość przed zagładą ze strony obcych.
Tutaj wkraczamy na ścieżkę dziwności, styl artystyczny nawiązuje bardzo mocno do anime, fabułę przedstawiają nam dialogi niemal wyjęte z visual noveli, zaś same postaci zdają sobie sprawę z obecności gracza nazywając go wprost kapitanem. Jeżeli to co dotychczas napisałem cię nie zraziłem, to zapraszam do recenzji.
Plusy:
+Rozgrywka jak na produkcję na telefon jest nawet ciekawa, sterujemy wybraną bohaterką i poruszając się po mapie w iście hackenslashowym stylu wybijamy w pień wrogów, ładując kombosy i aktywując niszczycielskie ataki specjalne. Jest to chyba jedna z lepszych gier pod wzlędem gameplayu jakie są dostępne na telefony.
+Klimat jest nieco osobliwy, mimo że produkcja dostępna jest po angielsku to od razu czuć że nie była projektowana naEuropejski rynek. Postaci wyglądają jak wyciągnięte z nawet nie najgorszego anime, zaś z samymi podopiecznymi możemy rozmawiać za pomocą prostego chatu z predefiniowanymi odpowiedziami, wszystkie ataki są przesadnie efektowne, szczególnie umiejętności specjalne. Wszelkie scenki dialogowe grane są zawsze w oryginalnym języku, co tylko potęguje wrażenie oglądania anime.
+Grafika jak na możliwości telefonu jest naprawdę ładna i gra wygląda lepiej niż niektóre starsze produkcje na komputery, mimo że na ekranie często dość dużo się dzieje to nie zaobserwowałem rażących spadków płynności.
+Muzyka jest i w sumie to tyle ale nie irytuje, więc uznam to za zaletę.
+Gra jest darmowa i co za tym idzie zawiera mikropłatności. Tutaj jednak ponownie muszę pochwalić twórców bo w sumie to wszystko idzie zdobyć za darmo i nie wymaga to niewiadomo jakiego grindu a twórcy też coś z gry chcą mieć (zwłaszcza że moim zdaniem, naprawdę się im należy).
+Regularne wydarzenia w których zdobyć można nowe bohaterki, czy bardzo rzadkie i cenne bronie bądź tak zwane stygmaty (coś w stylu tatuaży poprawiających statystyki).
+Fabuła która jest nawet niezła zwłaszcza że mówimy tu cały czas o darmówce na telefon która w założeniu może nawet nie posiadać jej wcale, a tu dostaliśmy coś co nie odbiega zbytnio od fabuły średniej jednosezonowej serii anime, a nawet momentami jest lepsze.
Minusy:
-Postaci do zbierania jest stosunkowo mało a większość to wariacje na temat kilku podstawowych typów. Jak dla mnie jest to nudne i stanowi dość znaczącą wadę która może w dłuższej perspektywie zniechęcić do naprawdę dobrej gry.
Podsumowując:
Moim zdaniem produkcja warta zagrania, zwłaszcza że jest darmowa. Jak lubicie klimaty anime lub japońskich gier to będziecie zadowoleni a produkcja wciągnie was lub posłuży za dobry zabijacz czasu.
Moja ocena w skali gier na telefon to 8.5/10.