dobra, nie doczytalem a się wypowiedziałem, myślałem, że chodzi o co inngeo, odpowiadając na pytanie: bo nie słyszy się zabardzo by dziewczyny grały w gry, uważa się, że to jest chłopięce zajęcie, jak się zapytasz chłopaka czy gra w gry to na 99% tak, a jak dziewwczyny to tak nie bardzo, a odpowiadając na drugą część pytania, po prostu chłopacy lecą na gamerki, bo można razem spędzić czas z dziewczyną właśnie przy grach, a nie wychodząc na spacer czy inne pozornie nudne i bezsensowne rzeczy.