Wyrażam dobrowolną i odwoływalną zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora w celu świadczenia usług serwisu gamehag (zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997, nr 133, poz. 883 z późn. zm.]). Poinformowano mnie o tym, że podanie moich danych osobowych oraz wyrażenie zgody na ich przetwarzanie jest dobrowolne oraz o przysługującym mi prawie do dostępu, kontroli przekazanych danych, ich poprawiania, a także o prawie sprzeciwu wobec przetwarzania oraz przekazywania moich danych osobowych innym podmiotom.
Jeżeli Waszym odwiecznym marzeniem było wznieść się ku gwiazdom, to No Man's Sky może być grą właśnie dla Was. Może, ale nie musi- kosmos to dziwne i ogromne miejsce. Czy warto wznieść się w górę?
Ambitna produkcja małego studia Hello Games podzieliła graczy. Część jest zachwycona rozmachem stworzonego przez firmę świata, a część zawiedziona prostotą rozgrywki. Sam fakt jak elektryzujący jest to tytuł jest dowodem na to, jak przeróżne oczekiwania były w stosunku do gry. Dlatego warto podkreślić czym No Man's Sky jest, a czy zdecydowanie nie.
Jest to kosmiczna gra eksploracyjna, w której po prostu fruwamy- od planety do planety, od układu do układu, poruszając się po niemal nieskończenie generowanej galaktyce. Jaki w tym cel? Głównie to sama przyjemność zwiedzania, poznawania obcej formy przyrody.
Jeżeli szukacie w tym symulatorze warstwy fabularnej- niestety (albo i stety) tu jej nie ma. Jednakże, gra delikatnie popycha nas w kierunku poznania środka galaktyki. W rzeczywistości naszym bezpośrednim zadaniem jest nauczyć się z życia w bezwzględnej pustce kosmosu. Dotarcie do serca galaktyki jest bardzo trudnym zadaniem i udaje się to tylko nielicznym, ale zawsze warto próbować. Mapa No Man Sky's składa się bowiem z ponad 18 trylionów planet wspólnych dla wszystkich użytkowników gry. Autorzy gry twierdzą, że na odkrycie ich wszystkich zabrakłoby czasu w historii CAŁEJ LUDZKIEJ CYWILIZACJI. Imponujące, prawda? Cóż, zawsze można sprawdzić. Oznacza to, że podczas przygody z No Man's Sky każdy gracz napotka setki, dziesiątki, czy setki planet, które nikt inny nie odwiedził, ani nigdy nie odwiedzi. Odkrywca danego ciała niebieskiego może je nazwać i jeśli jakimś trafem odnajdzie je później ktoś inny, zastanie je pod daną nazwą. Jednakże, na ten moment wspólne nazwy planet to jedyna forma rozgrywki sieciowej. No Man's Sky to nie jest gra wieloosobowa i nie możecie zagrać z nią wspólnie ze znajomymi. Z resztą, biorąc pod uwagę rozmiar całego kosmosu, prawdopodobieństwo spotkania kogoś znajomego byłoby astronomicznie ( :) ) małe.
Eksploracyjne przetrwanie w kosmosie chyba najlepiej określa czym No Man's Sky jest. Niczym kosmiczny Bear Grylls fruwamy wśród gwiazd w poszukiwaniu potrzebnych nam skarbów i zasobów i skarbów, które mogłyby zasilić nasze konto kosmodolarami. Dzięki specjalnemu skafandrowi, żadna planeta nie będzie nam straszna. Niezależnie od panującego tam klimatu, jego systemy podtrzymywania życia zabezpieczą nasze ciało pod warunkiem, że będzie ładować w nie znalezione na planecie paliw wyekstraktowane prosto z lokalnych minerałów, fauny i flory. Im gorsze warunki, tym krócej możemy przebywać na powierzchni bez doładowywania systemów czy konieczności schronienia. Ciągłe zużywające się minerały będą głównym celem planetarnych podróży. Co i rusz będziemy lądować w poszukiwaniu złóż rzadkich izotopów do naprawy czy zatankowania naszego statku, skafandra i narzędzi.
''Niebo niczyje'' jest grą fantastyczną tak długo, jak traktuje się je jak relaksacyjny, bezstresowy przerywnik po długim dniu zajęć. To rodzaj gry, która korzysta na pochłanianiu niepowtarzalnej atmosfery i podziwianiu przepięknych widoków. Brzmi interesująco. Czy tak też się gra? Przekonajcie się sami.
Dziękuję, pozdrawiam.