Ostatnio doczekaliśmy się premiery gry Ark: Survival Evolved. Gra była 2 lata w wczesnym dostępie a 2 lata to nie mało.
Niestety około miesiąc przed premierą twórcy podnieśli cene z 27 euro do 60 euro. Społeczność była oburzona tą ceną. Ale to nie wszystko...
Gra ma też DLC Ark: Scorched Earth, które kosztuje 20 euro. Gracze byli niemile zaskoczeni ceną. Sam kupiłem dodatek i był wart tej cenny. Natomiast kilka miesięcy później twórcy dodali nowe darmowe dlc, które zawierało to samo co Scorched Earth a nawet więcej! Ja strasznie się zdenerwowałem. Niestey to nie koniec. W dniu premiery twórcy zapowiedzieli dwa nowe dodatki!!! To już chyba szczyt chciwości. Deweloperzy arka przebili chciwośc Valve, a to nielada wyzwanie. Można zamówić te dwa dodatki + Scorched Earth za 40 euro. Naszczęście twórcy opamiętali się, i ci którzy mają Scorched Earth mają zniżkę i muszą zapłacić 27 euro. Pierwszy z tych dodatków to Ark: Aberration, który wyjdzie w październiku, a drugiego nazwy nie znamy, ale twórcy powiedzieli, że wyjdzie wiosną. A więc co zawiera dodatek Aberration? Z trailera (
https://www.youtube.com/watch?v=L9T_uPssVB4) oraz innych informacji dowiedzieliśmy się, że dodatek zapowiada się całkiem nieźle. Twórcy mówią, że nadchodzące dodatki oferują 300+ godzin zawartości, w tym nowe dinozaury, mapy niestandardowe i unikalna mechanika.
-----------------------------------------------------------------------------
Podsumowując:
Deweloperzy arka są bardzo chciwi, lecz trzeba przyznać, że robią dobrą gre oraz dodatki.
A co wy myślicie o chciwości twórców oraz nowych dodatkach? Napiszcie w komentarzach!
$Kasa$, I nic tego nie zmieni.
Ark to spoko gra i popieram że 2lata to troche duzo ale gra jest i tak mega
Dobra ale troche przecietna jak ciepłe piwo
Gra jest bardzo dobra, mimo wielu błędów. Od jakiegoś czasu zacząłem unikać gier z wczesnym dostępem, typu rust itp. bo po prostu to nie ma sensu :)