Po co są te głupie promocje typu 2% tańsza waluta, na prawym pasku tam gdzie pisze okazje dla ciebie. 2% to nic, przecież to jest coś w stylu: płacisz 200zł, dostajesz 2zł zwrotu. Jedyne co mi przychodzi na myśl to jedynie przyciąganie uwagi przeciętnych januszy "hoho promocja, pioter musze kupić pasata, darmowy shipping jeszcze ooo"