Wyrażam dobrowolną i odwoływalną zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora w celu świadczenia usług serwisu gamehag (zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997, nr 133, poz. 883 z późn. zm.]). Poinformowano mnie o tym, że podanie moich danych osobowych oraz wyrażenie zgody na ich przetwarzanie jest dobrowolne oraz o przysługującym mi prawie do dostępu, kontroli przekazanych danych, ich poprawiania, a także o prawie sprzeciwu wobec przetwarzania oraz przekazywania moich danych osobowych innym podmiotom.
Może sprawiać wrażenie ubogiej, ale jak jest to zobaczcie sami!
I takie wrażenie możemy odnieść też na początku gry, kiedy musimy stworzyć naszą własną postać. Immortal Planet jest pod tym względem strasznie ubogie. Na przykład podczas całej naszej rozgrywki mamy tylko 3 bronie. Biednie! Jednak dalej wygląda już o wiele lepiej - chociażby system walki, który jest dopracowany pod każdym względem - nawet animacje tutaj wyglądają o wiele lepiej niż w pozostałej rozgrywce, chociaż tam też nie można narzekać na jakieś niedopracowania - co najwyżej, minimalizm może się komuś nie podobać. Ale tak to już jest, że nie wszystko jest dla wszystkich. Poziom trudności - jest to często ciężki temat, który twórcy starają się omijać, zakrywając się fabułą. Tutaj poziom trudności jest dość wysoki, ale nie można powiedzieć że jest za duży - jest optymalnie wysoki. Dzięki temu mamy szansę na całą masę satysfakcji - dzięki samemu zabijaniu wrogów! O to chodzi w grach! Tak samo jest z bossami - walki z nimi są wyjątkowo angażujące. Niestety nie jest tak dobrze już pod względem lokacji - są momentami monotonne, a wręcz wszystkie wyglądają praktycznie tak samo. To przez ten minimalizm, ale kurcze - ile można! To chyba nie dla mnie! Takie samo wrażenie miałem na początku - jest po prostu słaby i nie zachęca do dalszej gry! Podsumowując - gra jest całkiem dobra, ale tylko dla większych fanów gier typu Dark Souls - inni się tutaj raczej nie odnajdą. Daję jej 81 punktów w skali od zera do stu - jak się już odnajdziecie to jest całkiem nieźle!