Recenzja Tiny Tales: Serce Lasu - To jest baśń!

Podczas tej rozgrywki, rozglądałem się więcej niż na midzie w Counterze!
Ot taki żarcik - w grze zobaczycie całą masę świetnych, przepięknych lokalizacji, wyjętych prosto z ilustracji baśni Andersena. Do tego zostały ślicznie pokolorowane, nawet nie wiem jak to nazwać! Jednak na tym twórcy nie pozostali - stworzyli rozgrywkę, która nas potrafi zaangażować i na chwilę odwrócić nasz wzrok z tej pięknej grafiki. Oczywiście zrobione jest to w dobry sposób, nie rażący w nasze oczy - ale dalej mam wrażenie że rozgrywka tutaj jest zwykłym dodatkiem. Ale nie narzekam! Jednak mimo wszystko nic nowego nie wnosi do gatunku - takich gier już była cała masa, jedyne czym się wyróżnia to rzeczywiście grafika, która jest malownicza, niczego więcej od niej nie można oczekiwać w tej grze. Ona nie miała być realistyczna, a kolorowa. Niestety bardzo szybko się kończy - to jest ostatnimi czasy ciężki przypadek gier HOPA. Ostatnim plusem który jestem w stanie wymienić jest sposób w jaki przeprowadzono fabułę - nie jest może to jakiś szczyt możliwości, ale na moje wymagania, jest to już wystarczająco dużo. Podsumowując - mam nadzieję że będzie jeszcze więcej tak pięknych gier, bo poza dążeniem do fotorealistycznej grafiki, nie można zapomnieć też o czymś takim - nawet nie tylko dla najmłodszych, ale dla tych starszych graczy także! Grę oceniam na całe 88 punktów w skali od zera do stu. Pamiętajcie też że nie liczę tych plusów i minusów w skali 1:1 - niektóre plusy są ważniejsze, a niektóre mniej ważne. Dzięki za przeczytanie mojego artykułu!

fajny artykuł

dobry artykuł

Spoko recenzja

ooo fajnie

Myślałam, że to ta gra pianino -_-