Z kontrolerami do gier jest trochę jak ze sztuką nowoczesną. Nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić na jakie pomysły moga wpaść producenci tego typu zabawek lub ludzie, którzy z nich korzystają. Niektóre z nich są bezsensowne, niektóre dziwne, ale dość użyteczne. Zapraszam do artykułu, w którym opiszemy najdziwniejsze kontrolery do gier.
Zacznijmy od dziwactw, które trafiły do sprzedaży, ale ich zastosowanie było bardzo wąskie. Graliście kiedykolwiek w jakiś symulator łowienia ryb? Jeżeli tak to należycie do ultra rzadkiego grona i na widok wędki zaświecą wam się oczy. Są wędki na Dreamcasta, ale też na nowsze generacje np. Xbox 360. Ja przerobiłbym to na...miecz świetlny. Jeżeli chcecie zagrać w Coopie, a nikt nie chce z wami zagrać to w częsci tytułów możecie podstawić sobie za kompana bota. Co prawda nie jest to to samo, ale da się. Kiedyś kiedy się nie dało sprawę miał załatwiać ''R.O.B.'', czyli sam sterujący się kontroler. Miał on pełnić funkcję naszego kompana, który śledziłby to co się dzieje na ekranie i dostosowywał do tego swoje ruchy. Może i wyglądał przesłodko, ale okazał się kompletnym niewypałem, całkowitą porażką, nie działając w żadnym aspekcie tak jak powinien. Wszystko robił za wolno i nie trawiał w klawisze. No i obsługiwał jakieś...3 tytuły. Teraz coś o alternatywnym wykorzystaniu kontrolerów. Mam tu na myśli wykorzystanie gitary do gry w CS GO. W tej kwesti popularny jest Rudeism, streamer z Nowej Zelandii. Głośno się o nim zrobiło, gdy zaczął grać w CS GO gitarą, którą inni wykorzystywali do quitar hero. Czasem nawet udało mu się kogoś zabić. Czy w takim razie najwięksi gitarzyści mogliby zostać jednymi z najlepszych graczy CS GO? Szczerze w to wątpie. Tak samo jak Michael Jackson swoimi tanecznymi ruchami mogłby stać się pewny na macie do sterowania grą World of Warcraft. Za to tego podjął się Rudeism, stawiając sobie na cel wbicie maksymalnego poziomu, czyli wówczas setnego właśnie za pomocą maty. I trzeba przyznać, że jest to zdrowa alternatywa siedzenia w jednym miejscu i poruszania nadgarstkiem. Matę wykorzystywał również do Dark Souls 3 lub jak sam zmodyfikował tytuł- Dance Souls 3. I o ile granie w WOWa nie było tak trudne, tu było na odwrót. Przecież Dark Soulsy są serią, która nie wybacza błędów. Grał też w Overwatcha za pomocą zabawkowego łuku, do którego przypiął specjalne czujniki. Był w stanie sterować i atakować postacią.Później robiło się już tylko dziwnie i dziwniej. Grał w Overwatcha za pomocą szklanek do herbaty, mikrofalówki, pistoletów na wodę, bananów, czy piłeczek do ping-ponga. Zasada do wszystkiego była podobna. Przypięcie do konkretnych miejsc czujników i za pomocą programu zmapowanie ich, oraz przypisanie funkcji z konkretnej klawiatury. Nie obrażając osób niepełnosprawnych, kontrolery robione dla nich wyglądają nieco dziwacznie. Polecam zajrzeć do google i poszukać "hands free controler''. Ja się nie będę tu rozpisywał, po prostu zobaczcie. To z mojej strony tyle. Mam nadzieję, że się spodobało. Cześć :D
Ciekawe ☺
Fajny artykuł :)