• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "WWE 2K20, czyli jak popsuć coś co było dobrze."

    (4.31/5) 54 ocen
    XXXTentaction, 9 grudnia 2019 15:05

    WWE 2K20, czyli jak popsuć coś co było dobrze.

    Po zeszłorocznym zaskoczeniu, oczekiwałem czegoś znacznie lepszego.

    We wcześniejszych latach recenzowałem gry z serii WWE 2k (artykuły można znaleźć na moim profilu). Minęło jednak od tego sporo czasu, a mój sposób postrzegania tej gry znacznie się zmienił. Rok temu, ogrywając WWE 2K19 byłem w szoku; pozytywnym szoku. Tryb kariery, czyli rzecz nad którą skupia się głównie moja uwaga był jednym z lepszych w jakie mogliśmy zagrać w grach wrestlingowych. Krótka, choć dynamiczna historia z voice acting'iem, do tego postacie które naprawdę bardzo szybko dało się polubić. Tryb ten był na tyle dobrze zrealizowany, że przeszedłem go niemalże "na raz" nie potrafiąc się od niego odciągnąć. Nic dziwnego, więc że przez cały rok czekałem na WWE 2K20 z ogromnymi nadziejami. Z nadziejami na coś jeszcze lepszego, na coś jeszcze dłuższego i bardziej wciągającego. Niestety rozczarowałem się... Tak jak rok temu karierę przeszedłem w ciągu kilku dni tak, w tym roku zajęło mi to prawie dwa miesiące.


    tybtJse2ma5O5MYT8HnEfvg0jzhUoK.jpg

    Gdybym miał punktować rzeczy, które mi się totalnie w tym roku nie podobały to nie starczyłoby na to czasu. Wystarczy spojrzeć na screen u góry, gra podczas cutscenek wygląda jak z Playstation 2. Historia w tym roku nie jest zła... ONA JEST FATALNA. Główny zamysł był interesujący i miał ogromny potencjał. Dwójka, nierozłącznych przyjaciół dąży do sukcesu w największej federacji wrestlinowej na świecie. Jednak skończyło się na niewykorzystanym potencjale dla fabuły. Postać męska jest głupsza niż dziewięciolatek, do tego ciągle jest skazywany na niepowodzenia i kompromitacje, natomiast postać kobieca jest nieustraszoną, niepokonaną mistrzynią. Rozumiem, że żyjemy w czasach równouprawnienia, ale tutaj doszło do kompletnie czegoś innego. Nie mam nic przeciwko silnym postaciami kobiecymi, ale tutaj doszło do pewnego paradoksu.

    Historia w karierze niepotrzebnie się wydłuża, jest nudna i nie przedstawia nic ciekawego. Przez cały czas gry mamy dwóch głównych wrogów, którzy uprzykrzają nam życie boo... No właśnie, dlaczego? Brooklyn Von Braun niszczy nam dorosłe życie, prześladuje nas przez dwadzieścia lat dlatego, że zajęliśmy JEJ STOLIK NA SZKOLNEJ STOŁÓWCE. Nie przesadzam, naprawdę to jest jedyny motyw naszego wroga numer jeden. Druga osoba, która również prześladuje nas przez wiele lat to Samoa Joe - jego powód jest może nieco mniej śmieszny, ale równie kuriozalny. Niszczy on wszystko na swojej drodze tylko dlatego, że Tre (czyli postać męska, którą prowadzimy) odebrał mu pas mistrzowski. W zwykłym wrestlingu byłby to powód do konfliktu trwającego miesiąc, dwa. W grze natomiast Samoa Joe mści się na nas przez ponad siedem lat. W trybie kariery jest jeszcze więcej mniejszych paradoksów, ale gdybym miał je wszystkie wymienić to zabrakłoby mi czasu.

    JcdazLOhSvyNZcUTYhv6zvfACv6whq.jpg

    Podsumowując mój krótki wywód na temat myCarrer w WWE 2K20. Kariera jest długa, nudna. Przedstawiona historia nie ma żadnego sensu. Żadnego, naprawdę żadnego bohatera nie da się polubić, a największą antypatią darzyłem jedną z dwóch głównych postaci. W tym artykule skupiłem się jedynie na rzeczach związanych stricte z karierą. Dodam na sam koniec, że gameplay'owo wcale nie jest lepiej. Masa bugów i sterowanie, które jest beznadziejne. Nie wiem kto wpadł na pomysł zmiany sterowania i zaprojektowania go na nowo ale powinien wylecieć ze swojego stanowiska z hukiem.

    Ocena myCarrer w WWE 2K20: 2/10

    Oceń artykuł WWE 2K20, czyli jak popsuć coś co było dobrze.

    (4.31/5) 54 ocen

    Komentarze

    nie lubię gier tego typu

    14 grudnia 2019 14:15
    0

    Dobre. Dobre. ...

    21 grudnia 2019 20:30
    0

    kozak informacja

    20 grudnia 2019 15:52
    0

    kozak info o gierce

    17 grudnia 2019 00:01
    0

    Sama prawda, beznadziejnie to zrobili.

    16 grudnia 2019 15:47
    0

    polecam serdecznie to wszystkim na serio

    23 grudnia 2019 10:42
    0

    ten artykuł jest fainy na prawde

    23 grudnia 2019 10:41
    0

    WWE jest reżyserowane ale i tak fajny artykuł

    26 grudnia 2019 10:08
    1

    WWE to fake :/

    22 grudnia 2019 16:04
    0

    Dobry artykuł

    19 grudnia 2019 19:07
    0