Wciągające aktywności poboczne w grach

Dzięki szerokiemu wyborowi jaki daje nam dzisiejsza branża gier możemy w nich robić wszystko. W sklepach czy na Steam’ie znajdziemy zarówno klasyczne symulatory rolnika, kucharza czy kierowcy tira ale także mniej oczywiste, w których wcielamy się w kozę, drzewo lub kromkę chleba. Co jednak jeśli gracze mogą złapać za widły i uprawiać pole jednocześnie dalej mając miecz w pochwie? Oto lista gier, w których mogliśmy porzucić główne mechaniki ifabułę gry i zrobić coś innego.

Albion Online

Ta gra już w swoim trailerze, a później także w reklamach zapowiadała szeroką gamę czynności jakie gracz będzie mógł w niej wykonywać. Oprócz standardowego dla MMORPG-ów zabijania ciągle respawnujących się potworów, walk z graczami na PVP czy bitew gildii mamy tu możliwość wydobywania minerałów, ścinania drzew, zbierania roślin w otwarty świecie. Jeśli jednak znudzi nas bieganie po mapie w poszukiwaniu miejsca, które nie zostało jeszcze wyeksploatowane do zera przez innych graczy mamy do dyspozycji wyspy – prywatną oraz gildyjną. Na wyspach możemy budować, sadzić i pielęgnować rośliny oraz zwierzęta. Efekty naszej pracy możemy następnie sprzedać lub przetworzyć. Prawdę mówiąc jeśli tylko chcemy możemy nawet nie wychodzić z naszej wyspy i przez całą rozgrywkę hodować marchewkę i kurczaki.

Fallout 4

Druga część Fallouta stworzona przez Bethesdę podobnie jak poprzednia nie zdobyła uznania wśród fanów klasycznego Fallouta. Zarzuca się jej porzucenie elementów RPG, nadmierne uproszczenie rozgrywki czy źle zrobione dialogi. Mimo to gra sprzedała się bardzo dobrze, a niektóre nowe elementy również znalazły swoich odbiorców. Jedną z takich pobocznych działalności, które możemy wykonywać w przerwach między zabijaniem ghuli i mutantów jest budowa i ulepszanie wiosek. Co prawda aby stworzyć bardziej skomplikowane obiekty będziemy potrzebować części które znajdziemy na pustkowiach jednak jeśli mamy już rozegrane kilka godzin i chcemy odsapnąć nieco od eksplorowania świata nic nie stoi na przeszkodzie aby przysiąść w wiosce i zbudować swoją postnuklearną wioskę.

Warframe

Mimo iż podstawę rozgrywki stanowi hurtowe zabijanie przeciwników w trakcie misji na terenie Układu Słonecznego oraz nieskończone oswobadzanie wcześniej oswobodzonych lokacji tutaj również uświadczymy opcjonalne zadania dostępne w otwartych lokacjach na Ziemi oraz Wenus. To właśnie w tych miejscach dostajemy do dyspozycji wędkę oraz zestaw różnych przynęt dzięki którym będziemy mogli oddać się naszej wędkarskiej pasji. Jeśli jednak zbrzydnie nam zapach ryb i morska bryza możemy wziąć w dłoń wiertło i udać się na poszukiwanie minerałów potrzebnych do wytwarzania lokalnego ekwipunku lub zapolować na mniejsze czy większe bestie przemierzające równiny.

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Geralt z Rivii, sławny zabójca potworów podróżujący po świeci w poszukiwaniu Ciri pomimo ogromnego pośpiechu, który stara się nam narzucać fabuła gry, znajduje bardzo dużo czasu aby w trakcie swoich wojaży przystanąć na chwilę aby oddać się swojej słabości do hazardu i grać z handlarzami w Gwinta. No cóż może i fabularnie wygląda to kiepsko jednak graczom karcianka stworzona na potrzeby singlowej gry spodobała się tak bardzo, że ta wyszła nawet jako oddzielna gra. Z tego też powodu (a także aby ukończyć misję w której należy uzbierać pełną talię kart) wiele osób spędza wiele godzin w karczmach i na targach poszukując kolejnych przeciwników, z którymi zmierzy się ich talia.