Watch Dogs 2 - gra, która podczas swojej premiery zrobiła duży szał - słusznie?
W mojej hierarchii gier tytuł "Watch Dogs 2" znajduje się bardzo wysoko, także może to być lekko stronniczy, ale postaram się, aby tak nie było.
Także - w porównaniu do pierwszej części, która była dość ponura i to mnie do niej zniechęciło - druga nie jest taka. Druga część jest luźna, a nasz bohater może przypominać nam nas. Młody człowiek, interesujący się informatyką - może aż za bardzo :D.
Gra posiada rozbudowany tryb single player oraz jak już większość tego typu produkcji - multiplayer, dzięki któremu możemy te misje co zwykle przechodzimy, przejść z znajomym.
Wcielamy się tym razem w postać z San Francisco, przez co miasto jest bardziej kolorowe i tętniące życiem, co jest według mnie dużym plusem. Zapewne większość z was, która w tę produkcję grała się ze mną zgodzi.
W grze możemy hakować prawie że wszystkie urządzenia elektryczne w naszym otoczeniu. Jest to bardzo ciekawe i możemy z nimi robić wiele rzeczy, ot taki bajer na którym możemy spędzić nasze cenne dziesiątki godzin - na prawdę wciąga!
Graficznie gra nie jest zaskakująco piękna, ale jak na taką rozgrywkę, można jej to wybaczyć, ponieważ liczba algorytmów, systemów które zostały zastosowane na pewno obciążają nasze komputery, a w połączeniu z lepszą grafiką, mógłby to być gwóźdź do trumny. Ale na szczęście tak nie jest, ale mimo to potrzebujemy dość dobrego komputera, z półki conajmniej 2 tysięcy złotych.
Gra za swoją fabułę, grafikę i calokształt zasługuje na mocną dziewiątkę w systemie od 0 do 10.
Fajna gra n
Gra jest bardzo fajna, ale jednak trochę kosztuje kappa
Dodna kontynuacja pierwszej cześci serii, poprawiono nie które mechaniki i dodano ciekawe owości polecam fanom jedynki na pewno się nie zawiedziecie
Dodna kontynuacja pierwszej cześci serii, poprawiono nie które mechaniki i dodano ciekawe owości polecam fanom jedynki na pewno się nie zawiedziecie