Pierwszy raz gogle VR widziałem w 2013 roku na targach w Poznaniu. Początkowo uznałem że to chwilowa nowinka technologiczna, która nie znajdzie szerszego zastosowanie i zniknie podobnie jak Virtual Boy od Nintendo. Początkowo wszystko na to wskazywało z racji marniej jakości gier na ten sprzęt, oraz mdłości wśród niektórych użytkowników.
Jednak niedawno natrafiłem na materiał prezentujący Resident Evil 7 w którego można zagrać przy użyciu gogli VR. Ta gra jest wprost niesamowita na tym sprzęcie. Sama gra jest bardzo klimatyczna nawet na tradycyjnym komputerze, ale na goglach VR imersja jest znacznie, znacznie większa.
Moim zdaniem jest to pierwsza dobra gra na gogle VR (a już na pewno pierwsza dobra o której słyszałem) , więc nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć "przepraszam, pomyliłem się" i z zaciekawieniem czekać na kolejne VRowe produkcje.
Pozdrawiam
MrPatryk
PS
Ciekawe jak na VR sprawdziłaby się Polska gra "Layers of Fear"? Pewnie byłaby jeszcze bardziej straszna.
PPS
Czy wy również uważacie że w Resident Evil 7 występuje jeden z najładniejszych modeli kobiet jakie były dotychczas w grach ?
Nic ciekawego w tym artykule nie opisałeś. Myślałem, że naprawdę się czegoś dowiem o przyszłości VR, a ty tylko napisałeś, że zobaczyłeś grę i że jest dobra na VR...
oh ciekawe polecam warte przeczytania
nie najgorsze
Fajny Artykuł
Przytoczony tutaj przeze mnie Virtual Boy nie posiadał jakoś niesamowicie przyciągających gier, a więc w konsekwencji nie rozwijano dalej tej technologi.
Czekam na sao :3
Przytoczony tutaj przeze mnie Virtual Boy nie posiadał jakoś niesamowicie przyciągających gier, a więc w konsekwencji nie rozwijano dalej tej technologi.
Resident Evill 7 bez wątpienia pomoże w utrzymaniu się technologi VR na rynku.
Nver, sprawa z VR nie jest taka prosta. Jest jakaś (w gruncie rzeczy dobra) której dalsze utrzymanie się na rynku wymaga sensu istnienia takiego czegoś.
spoczko