Unkilled-Ciekawa gra mobilna z Zombie

Gry o zombie są cały czas popularne. Cześć, tu Adi. Dzisiaj prozmawiamy sobię o Unkilled. Zapraszam
   Madfinger to firma znana z takich gier jak Dead Trigger 2 i Shadowgun. Wzbudziło to we mnie nutkę nadziei. Unkilled to gra FPS wydana w 2015 roku przez tą firmę. Wbiła się ona w punkt największej mody na takie gry. Wtedy właśnie wychodził szósty sezon The Walking Dead.

  Akcja gry toczy się w Nowym Jorku. Wybuchła tam epidemia krwiożerczych zombie. Kilka lat wcześniej świat spotkał się z tą zarazą. Wtedy powołano pierwszą organizację militarną do pokonania wirusa. Nazywa się ona Wolfpack. Wcielamy się w najemnika o imieniu Joe. Naszym zadaniem jest rozgromienie hord zombie, by katastrofa nie przerodziła się w światową epidemie.

  Mechanika gry jest standardowym FPS'em. Podczas grania zajmujemy się zabijaniem Zombie przy użyciu wielu broni. Wykorzystujemy je nie tylko do zabijania Zombie, ale też do Bossów. Są to zmutowani i silniejsi przeciwnicy. Grę przechodzimy w wielu różnych lokacjach. Znajdziemy się np. w galerii, fabryce oraz kanałach. Warto zaznaczyć iż gra oferuje tylko tryb jednoosobowy  i kilkaset misji fabularnych.

 Największą zaletą gry jest jej oprawa graficzna. Zastosowano w niej bardzo zaawansowany silnik graficzny. W grze są miękkie cienie, substacje odbijające światło oraz wiele efektów cząsteczkowych. Grafika prezentuje się naprawdę ładnie. Silnik pozwala na uruchomienie jej na słabszych sprzętach, dzięki swojej dobrej optymalizacji. Tak wygląda grafika w grze:  Moim zdaniem jest bardzo dobra. Wygląda bardzo podobnie do Dead Triggera tej samej firmy.
 
   Drugą znaczącą zaletą jest grywalność. System  sterowania zrobiony jest naprawdę dobrze. Jest to ten sam system co w Dead Triggerze. Posiada on wsparcie dla pada. Powiem o nim krótko i na temat. Jest on bardzo dobry! Gra się bardzo przyjemnie. Dawno nie widziałem gry z tak dobrym sterowaniem.  Nie jest to recenzja, więc ocene koncową zostawiam wam, a o grze powiem tyle, że mi się podoba.