Hej
Tutaj znowu ja, Agaleczyk, bo któż by inny? Dawno nie pisałam żadnego artykułu, bo wiecie, dużo nauki, itp. Ale jak widać powracam, i to z tematyką, której jeszcze na moim koncie nie było, czyli... The Sims 4!!!
A no tak, na wstępie chciałam jeszcze powiedzieć, że każdy artykuł, który zostaje publikowany na moim koncie, jest pisany przez Agę, czyli przeze mnie. Proszę też abyście nie kopiowali moich artykułów :) No dobra, także zaczynajmy!!!
Myślę, że raczej wszyscy Simomaniacy słyszeli już o nowym pakiecie rozgrywki do ich ulubionej gry. Jak się nazywa ten pakiet rozgrywki? Jakie były nasze oczekiwania odnośnie tego pakietu rozgrywki, a jaka jest jego rzeczywistość? Czy warto kupować ten pakiet rozgrywki? Jak się z nim gra? Dziś spróbuję odpowiedzieć na wszystkie te pytania!!!
The Sims 4: Ślubne historie to najnowszy pakiet rozgrywki do gry The Sims 4. Pakiet rozgrywki swoją premierę miał 23 lutego tego roku, czyli można powiedzieć, że to idealny prezent dla Simomaniaków na Tłusty Czwartek, hahah!!! Ale właśnie - czy można powiedzieć, że to taki IDEALNY prezent? Zaraz się tego dowiemy!!!
Otóż ten pakiet, który rzekomo miał ,,Urozmaicić naszą simową rozgrywkę" zapowiadał się... No cóż, jak dla mnie, to nawet fajnie się zapowiadał. Otóż EA proponowało nam świetną rozgrywkę i możliwości. Nowe nadbrzeżne miasteczko - Tartosa, kojarzące się z morzem Śródziemnym. Lecz to nie wszystko, na co czekaliśmy. Bowiem nie wspomniałam o rzekomych ''miejscach'', dzięki którym nasze przygotowania do ślubu będą jeszcze milsze. Jest to na przykład butik z ubraniami ślubnymi, kwiaciarnie, cukiernia, balowe sale, czy chociażby piękne plenery.
Oprócz tego nasze kochane EA obiecywało nam także pełno najnowszych, jeszcze przez nas nie znanych interakcji miłosnych, na przykład wieczór panieński i kawalerski, oraz imprezę zaręczynową. Mogliśmy także przygotować ślub jak z naszych simowych marzeń, według upodobań każdego.
Pomóc rozgrywce miały też tradycje chińskie lub hinduskie (są one przedstawione na zdjęciu, które wkleiłam wam powyżej). No i oczywiście mnóstwo nowych dodatków do ubioru, ubrań, oraz nowych przedmiotów do budowania.
No okej, tyle że ja napisałam tutaj jak na razie tylko o oczekiwaniach. A jak pakiet rozgrywki prezentuje się w rzeczywistości, po premierze?
Wiecie co? Jak tak odpaliłam sobie moje simsy, oraz obejrzałam kilka recenzji na YouTube, i zaczęłam sobie je porównywać ze zwiastunem twórców The Sims, to zaczęłam myśleć, że gorzej to już być nie mogło...
Myślicie, że przesadzam? Otóż nie, jeśli nie wierzycie, to sami musicie kupić ten dodatek, żeby upewnić się, że nie zwariowałam.
Pakiet wygląda... no cóż, okropnie. A te wszystkie obietnice od EA, jak można się spodziewać - nie zostały spełnione.
Bardzo długo czekałam na ten dodatek, no ale zawiodłam się. Po prostu pieniądze wyrzucone w błoto. Myślę, że najlepsze z tego pakietu są akcesoria, ubrania, nowe miasteczko i przedmioty do budowania, ponieważ ta rozgrywka to jakaś masakra.
Tak więc czy opłaca się kupować? NIE. Zdecydowanie nie. Nie marnujcie tylu pieniędzy na ten pakiet. Szczerze, stare simsy były o wiele lepsze.
Podobał wam się ten artykuł? Co sądzicie o nowym pakiecie? Napiszcie mi w komentarzu!
Artykuł ciekawie napisany i dzięki, że to napisałaś, pewnie wiele ludzi nie wie, że nie opłaca się go kupować.
Lubie simsy ale chyba nie kupie tego dodatku. fajnie ze napisalas o tym bo takn to bym zmarnowala pieniadze
Fajny artykuł napisany takim fajnym stylu po prosstu napisane swoimi słowami lubie takie artykuły
ej nawet spoko to jest :DDD