The order 1886 gra wydana tylko na Ps 4 w 2015 roku. Produkcja miała udowodnić że Sony umie robić gry z piękną grafiką i robi to lepiej od minecrosftu. I trzeba przyznać że to się akurat udało ale co z innymi aspektami tej gry nie którzy twierdzą że po jej zakupie lepiej od razu ją sprzedać by odzyskać pieniądze. Dlaczego tak jest na to i na inne pytania związane grą spróbuję dziś odpowiedzieć zapraszam do czytania.

Akcja The order toczy się w wiktoriańskim Londynie. Nasz głowny bohater to łowca wilkołaków pracujący w tajnej królewskiej organizacji. Trzeba przyznać że twórcy zadbali o postacie i wydarzenia historyczne ponieważ znajdziemy tutaj wspominki o Kubie rozpruwaczu czy o A. C. w produkcji może do wybitnych nie należy ale jest dobra. A to wszystko przez zmiany postaw bohaterów i różne intrygi.Pewnie sądzicie że jeśli gra jest o zabijaniu wilkołaków to będzie w niej ich dużo. Nic podobnego przez większość czasu strzelamy do ludzi lub się skradamy. Przy czym owe strzelanie najgorsze nie jest ponieważ mamy tu nieźle zaprojektowane strzelby takie jak chociażby miotacz błyskawicz prosto od Nikola Tesli. A sama mechanika też jest niezła snajperki bujają się po strzałach a bronie dostają unikatowego odrzutu. Gorzej rzecz się ma że skradaniem chodzimy sobie z tasakiem i dźgamy nim w plecy to wszystko nie ma tu pola widzenia przeciwnika a gdy podejdziemy do niego zbyt blisko ten zabije nas jednym strzałem.

Grafika tak jak zapowiadali wcześniej twórcy jest bardzo ładna i klimatyczna a to dzięki miękkiemu światłu i dobremu dopracowaniu tekstur. Tylko co z tego jeśli cała rozgrywka zajmuje tylko 7 godz a producenci nawet nie pokusili się o multiplayer . Ponadto nie ma tu żadnych misji pobocznych a wyzwania są strasznie łatwe zresztą jak cała gra. Więc po zakupie i przejściu najlepiej jest zwrócić towar do sklepu.

Podsumowanie

Plusy :

-Bardzo ładna grafika.

-Unikatowy klimat

-Dość dobra fabuła.

-Przyzwoite strzelanie.

Minusy :

-Gra jest zbyt krótka ok 7 godz.

-Nudne skradanie.

Ocena końcowa 7.3/10.