• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Stories: The Path of Destinies, czyli gra wielokrotnego wyboru"

    (4.67/5) 3 oceny
    kisielWrosole, 4 czerwca 2018 19:07

    Stories: The Path of Destinies, czyli gra wielokrotnego wyboru

    W tym artykule chciałbym wam przedstawić cudowną grę jaką jest nią dzieło studia Spearhead Games pod tytułem “Stories: The Path of Destinies”.

    Zachwyciłem się nią od razu i prawie wbiłem platynę na konsoli PlayStation 4. Gra ukazała się 12 kwietnia 2016 roku na PlayStation 4 i wersja PC-towa na Steamie.


    Fabuła:

    Gra opowiada o losach lisa o imieniu Raynardo. Cała akcja umieszczona jest w bajkowym świecie. Możemy w nim spotkać latające wyspy, statki i kilka gatunków antropomorficznych zwierząt.


    Nasz korsarz będzie musiał podjąć kilka decyzji, które będą mieć późniejsze konsekwencje. To zapewnia dużą regrywalność tytułu. Sam po ukończeniu gry, czyli po około sześciu godzinach chciałem grać jeszcze by sprawdzić co się stanie gdy dokonam innego wyboru. Gra ma około 25 różnych zakończeń. Dużą rolę odgrywa tu narrator komentujący wydarzenia w humorystyczny sposób. Cała fabuła jest napisana w żartobliwy sposób.


    Główny bohater zostaje wciągnięty w sam środek inwazji imperium. Bohater niechętnie podejmuje próbę ocalenia krainy przed wielką armią. W czasie gry będziemy mogli spotkać kilka postaci niezależnych takich jak Lapino, Księżniczka Zenobia, Imperator Ropuch.


    Mechanika:

    Story: Path of Destinies w swojej mechanice czerpie wiele ze źródeł gatunku RPG. Kamera jest usytuowana nad postacią kierowaną przez gracza. Ważnym elementem rozgrywki jest eksploracja mapy w celu zdobycia materiałów do wyrobu mieczy, mamy i życia. W grze funkcjonuje system rozwoju postaci co w równym stopniu jak umiejętności i refleks samego gracza decydują o skuteczności w walce. Walka jest bardzo zręcznościowa (podobnie jak w Batmanie Arkham Asylum) i dosyć chaotyczna, ponieważ zazwyczaj walczymy z hordami przeciwników, a efekty cząsteczkowe latają po całym polu bitwy.  


    Oprawa audiowizualna:

    Graficznie ta gra jest fantastyczna. Ma już kilka lat, ale nie postarzała się aż tak bardzo dzięki swojej bajkowej oprawę. Przez antropomorficzne zwierzęta i uproszczoną grafikę twórcy uzyskali efekt przywodzący na myśl filmy animowane. Poziom wykonania szaty wizualnej i dźwiękowej jest równie zadowalający. Naszej podróży towarzyszy świetna muzyka skomponowana przez Vibe Avenue.


    Moja krótka opinia i podsumowanie:

    Ta gra zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia. Przyjemna grafika, możliwość wpływu na bieg wydarzeń i pełno zakamarków do których można było się dostać, a wszystko okraszone mordowaniem w bardzo satysfakcjonujący sposób kolejnych zastępów wron i im podobnych. Polecam ją wszystkim, którym się spodobały gry takie jak Bastion.


    Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu oceńcie go. Mam nadzieję, że wam się spodobał. Zachęcam do zagrania w tę cudną gierkę.

    WYMAGANIA SYSTEMOWE Z PLATFORMY STEAM

    MINIMUM:

    System operacyjny: 64-bitowy system Windows 7, 64-bitowy system Windows 8 (8.1) lub 64-bitowy system Windows 10

    Procesor: procesor Intel Core i3-2500K 2.0 GHz + / procesor AMD Phenom II 570

    Pamięć: 4 GB pamięci RAM

    Grafika: GeForce 8800 GTX, GT640, GT730, Radeon HD 5850, HD Graphics 530

    DirectX: wersja 10

    Przechowywanie: 2 GB dostępnej przestrzeni

    Karta dźwiękowa: Stereo

    Oceń artykuł Stories: The Path of Destinies, czyli gra wielokrotnego wyboru

    (4.67/5) 3 oceny

    Komentarze

    Ciekawie napisany możliwe że przez to zakupie tą giereczkę

    11 czerwca 2018 22:29
    0

    świetny artykuł i chyba mnie nawet przekonałeś do tej gry :)

    14 czerwca 2018 20:49
    0

    ciekawy artykuł :D 👍

    30 lipca 2018 10:40
    0

    Brawo!W prawdzie brakuje grafiki, ale jeśli chodzi o samą treść to naprawde :)

    11 czerwca 2018 23:43
    0