Czołem!

Dzisiaj przedstawię wam grę pod tytułem Stitched. Przypadnie ona do gustu głównie miłośnikom horrorów, pikselowej grafiki oraz produkcji niezależnych z bogatą historią. Zapraszam do czytania.

Gra Stitched została wprowadzona na rynek 30 października 2017 roku przez studio Fluffex Studios. Jest pierwszym tytułem wychodzącym spod rąk tych twórców, ale jej opinie są pozytywne. Produkcję możecie nabyć za niecałe 26 złotych. Czy jest ona warta swojej ceny? Zaraz się o tym przekonamy.

Wcielimy się w osiemnastoletnią dziewczynę nazywającą się Catherine Stockholmes. Pomimo przykrego dzieciństwa, jest ona wyjątkowo uroczą, przyjacielską i skorą do pomocy osobą. Gdy była bardzo mała, wykryto u niej poważną wadę serca. Silny stres może negatywnie oddziałowywać na jej stan, a w konsekwencji doprowadzić do trwałego kolectwa, a nawet utraty życia. Z powodu widma śmierci chodzącego za nią krok w krok, bohaterka potrafi cieszyć się z najmniejszych rzeczy, nawet gdy świat wokół niej zdaje się rozpadać.

To miał być normalny dzień. Wstała rano, ubrała się, wyruszyła do szkoły. Tutaj urywa się jej film. Pamięta jedynie wszechobecną ciemność która trwała przez niesamowicie długi czas. Dopiero po jego upłynięciu była w stanie podnieść powieki i zobaczyć, gdzie się znajduje.

Opuszczona fabryka lalek. No cóż, trzeba przyznać, że nie jest to wymarzone miejsce do zwiedzania. Na szczęście nie znalazła się tutaj sama. Pierwszą z postaci, które będą jej towarzyszyć, jest ekscentryczny chłopiec rozpaczliwie poszukujący swoich rodziców. Catherine bardzo mu współczuje i podejmuje próbę pomocy. Prosi o wsparcie drugą osobę, tajemniczą i niepowtarzalnie piękną kobietę. Ona od początku wywołuje u bohaterki nieufność; głównie przez to, że w wielu aspektach przypomina lalkę, a na dodatek jest nad wyraz spokojna i chłodna. Zdaje się również, że wie ona o wiele więcej o tym miejscu niż pozostali. Chcąc nie chcąc, i tak wszyscy są zmuszeni połączyć siły, aby się stąd wydostać. Ale czy im się to uda? Czy może Catherine ulegnie przerażeniu i umrze? Kto tak naprawdę stoi za tym porwaniem? Odpowiedzi na te pytania poznacie po zagraniu w Stitched.

Przejdźmy do kwestii technicznych. Nie zamierzam się w tej kategorii przesadnie rozpisywać. Grafika jest bardzo przyjemna i pikselowa, a w cutscenkach otrzymamy solidną dawkę ładnych ilustracji. Gra wprawdzie ma w sobie elementy historii interaktywnej, ale również survivalu, bo będziemy musieli dbać o stan zdrowia głównej bohaterki. Czy polecam kupić ten tytuł? Tak, jego cena jest zupełnie przyzwoita przy porównaniu z rozległością zawartością. Zdecydowanie się na zakup Stitched nie będzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

A jaka jest wasza opinia na temat gry Stitched? Koniecznie wyraźcie ją w komentarzach!

Pozdrawiam,
Wezuwiusz.

Artykuł został napisany w całości przeze mnie, nie jest on ani plagiatem, ani spamem.