Space Pilgrim Episode 1: Alpha Centauri - recenzja gry.

Space Pilgrim to seria krótkich pixelowych gier, w której wcielamy się w rolę kapitana na pokładzie statku kosmicznego. Seria składa się z czterech kolejnych epizodów. Dzisiaj zajmiemy się epizodem pierwszym: Alpha Centauri.

Space Pilgrim jest grą dostępną na platformie Steam za niewielkie pieniądze: 3,99zł to koszt pierwszego epizodu. Gra wydana została w roku 2015, a dokładniej 14 grudnia i otrzymała wiele pozytywnych recenzji.

Gra potrafi urzec swoją prostotą, jest bardzo intrygująca i logiczna - sami musimy rozwiązywać wiele zagadek zbliżających nas do zakończenia gry. Wcielamy się w rolę pani kapitan o specyficznym, różowym kolorze włosów Gail Pilgrim. Mamy dostęp do niewielkiej ilości lokalizacji, ale w trakcie gameplay'u dowiemy się że to wcale nie jest wada. 

Nasz statek kosmiczny ma za zadanie "przewozić" pasażerów z jednej planety na drugą, co jak się okazuje nie zawsze jest takie proste. Z na ogół błahej sytuacji przewoźnika kosmicznego, zostajemy wciągnięci w intrygę, nasz statek ulega awarii, przejmują nas podejrzani ludzie z innego lotniskowca kosmicznego - gra jest dosyć dynamiczna i jeśli kochacie klasyczny styl RPG z elementami Sci-Fi to pokochacie też ten tytuł z kilkoma niespodziewanymi zwrotami akcji, intrygującą historią jak i również momentami, w których faktycznie można się uśmiechnąć. 

Tak jak wspomniałem na początku - ta recenzja tyczy się jedynie pierwszego epizodu, jednak pozostałe nie zmieniają stylu gry, do fabuły zostaje dodany wątek fabularny, którego recenzowanie przy tak krótkiej grze mogłoby opierać się za bardzo na spoilerach, tak więc pozostańmy przy tej jednej recenzji dla wszystkich epizodów tej gry, myślę że bez sensu byłoby opisywanie kolejnych epizodów w nowych artykułach.

Podsumowując, gra jest z pewnością godna polecenia. Miałem wiele frajdy pokonując i zwiedzając kolejne zakamarki jakie oferował mi ten tytuł, serdecznie polecam ją każdemu!