Ostatnio miałam okazję powrócić do tego fenomenalnego tytułu studia Obsidian Entertainment i zobaczyć jak będzie mi się grać po latach. Zapraszam do przeczytania poniższego artykułu, w którym dowiecie się co nieco.

Tytuł: South Park: Kijek Prawdy
Premiera: 6 marca 2014
Studio: Obsidian Entertainment
Wydawca: Ubisoft

Powrót do tej gry był zdecydowanie jednym z najlepszych pomysłów jakie ostatnio wpadły mi do głowy. Grywalność, fabuła, grafika i przede wszystkim absurdalność to cechy które tworzą tę grę i wciągają na wiele godzin. Postacie jakie napotykamy w naszej podróży mają swoje własne, unikalne charaktery i wielokrotnie wywołują uśmiech na twarzy gracza.

Początek

Na samym początku gra wita nas historią o tytułowym kijku. Cartman opowiada nam o tym dlaczego kijek jest taki ważny, kto chce go zdobyć i o roli nowego dzieciaka. Tym ''nowym'' jesteśmy oczywiście my, a gra w następnym etapie pozwala nam na stworzenie naszego bohatera. Jest tu naprawdę sporo możliwości ubioru postaci ale to i tak nie wszystko. W ciągu gry możemy kupić lub znaleźć ogrom nowych fryzur, makijażu i broni. Na początku okazuje się, że razem z rodzicami dopiero chwilę temu wprowadziliśmy się do miasteczka South Park. Nie wiemy dlaczego się przeprowadziliśmy ale z rozmowy rodziców wynika, że powodem była przeszłość syna. W późniejszych etapach odkrywamy karty tej historii. Po tej krótkiej scenie poznajemy pierwszą grupę, którą tworzy m.in. Cartman i Butters. To właśnie w ich towarzystwie spędzamy pierwsze godziny. Potem zostaje nam przedstawiona wroga grupa elfów, którą przewodniczy Kyle, potężny mag.

Mechaniki

W takiej grze nie zabrakło wyboru klasy postaci. Jest tutaj: wojownik, mag, złodziej oraz Żyd. Każda postać ma swoje własne unikalne ataki oraz dostępne bronie. Jest ich cała masa i dodatkowo możemy je ulepszać naklejkami. Bronie dostajemy w ukrytych skrzynkach, zabitych wrogach albo po prostu w sklepie. Rozgrywka została wzbogacona o specjalne umiejętności takie jak np. sonda, która pozwala nam przenieść się w normalnie niedostępne miejsca. W czasie gry poznajemy coraz to dziwniejsze rodzaje pierdów którymi można odwracać uwagę wrogów aby przemknąć niezauważenie. W czasie walki pomaga nam jeden z wybranych towarzyszy dostępnych wraz z rozwojem fabuły. Każdy kumpel ma swoje własne zdolności, którymi możemy kierować w trakcie potyczki. Dostępne są takie ataki, którymi możemy zaatakować kilka postaci, a nawet całą grupę. Jest to szczególnie przydatne kiedy stajemy na przeciwko szczurom lub majtkowym gnomom. Jeśli ktoś jest wielkim fanem zbierania to warto aby zaglądał w każdy kąt bo twórcy wprowadzili małe maskotki Chinpokomony, które są oczywistą parodią pokemonów.

Podsumowanie

Możliwości zabawy jest w tej grze bardzo dużo, fabuła jest znakomita, postacie bawią, a dodatkowego klimatu dodaje soundtrack. Jedynym elementem, który mi osobiście przeszkadzał to podróż do Kanady oraz brak możliwości zapisu gry w dowolnym miejscu podczas wykonywania zadań. Większych problemów się nie dopatrzyłam. Ciężko szukać na rynku podobnej gry, która daje tyle rozrywki i jest wzbogacona o oryginalne mechaniki. Osobom spragnionym więcej zdecydowanie polecam serial oraz następną część gry. Na zachętę mogę dodać, że gra jest bardzo tania (lata robią swoje) i możecie zagrać w nią na wielu platformach.

Dajcie znać jak podobał wam się artykuł i napiszcie co sądzicie w komentarzach. Miłego grania.