Snow jest to gra zręcznościowa, w której wcielamy się w bohatera biorącego udział w sportach zimowych. Premiera miała miejsce w lutym 2019 roku, a producentem gry jest Poppermost Productions oraz Wasted Studios.

Jak wyżej wspomniałam gra Snow jest jest zabawa w sporty zimowe. Do dyspozycji mamy narty, skuter śnieżny lub deskę snowboardową. Na początku tworzymy swoją postać, a później zabieramy się za rozgrywkę. Akcja toczy się w górach Sialia. Już podczas pierwszej jazdy na nartach można dostrzec, że twórcy postawili na realizm w grze.

Mam na myśli to, że nie zobaczymy tutaj nierealnych wyczynów postaci w powietrzu. Przemierzając szlaki, czeka na Nas dużo niespodzianek. Możemy nawet natknąć się na starodawne ruiny. Bardzo fajne jest to, że dzięki tej grze możemy spędzać czas ze znajomymi, gdyż jest to multiplayer. Razem z towarzyszami możemy odkrywać ciekawe miejsca na szlakach. Jeśli coś pójdzie nie tak i zginiemy, możemy ustawić, by odrodzić się w miejscu, w którym znajduje się nasz towarzysz gry. Grafika zbytnio mnie nie powaliła. Śnieg jest bardzo wygładzony, nie widać by leciał spod nart biały puch. Na mapie rozmieszczone są domki, do których docieramy i expimy naszą postać.

Jeśli przejedziemy trasę z punktu A do punktu B dostajemy na koniec statystyki. Jadąc zamarzniętym potokiem po drodze napotykamy wyskocznie, jeśli uda nam się na nią wjechać i wykonamy trick dostajemy za to dodatkowe punkty. Jeśli przejeżdżamy bezpiecznie blisko skał również dostajemy za to punktację. Mapa w grze jest bardzo rozbudowana, przemierzając zbocza góry znajdujemy ciekawe miejsce i możemy odblokować wiele lokacji. Dzięki tym odkryciom możemy przenosić się także w tajemnicze miejsca, gdzie nie każdy ma dostęp. Możemy nawet zwiedzić legendarne miejsce, w którym rozbił się samolot. Samo sterowanie postacią jest dość trudne, ciężko wykonywać podskoki i trzeba uważać z jakiej wysokości skaczemy, bo zbyt wysoka może nas zabić. Ale, gdy mamy ustawienie że odradzamy się przy koledze to dalej kontynuujemy sport.

Na drodze napotkamy również pomarańczowe namioty, które ktoś rozbił sobie na odpoczynek, czy też małe chatki, u zbocza gór, z komina których unosi się dym. Do zwiedzania mamy również wielką tamę, z której możemy skakać, ale również trzeba zachować ostrożność, bo szybko możemy zginąć. Przemieszczając się niedaleko miasteczka, możemy natrafić na drogę asfaltową. Ulica nie przeszkadza nam w dalszej jeździe nartami czy też przy pomocy deski snowboardowej. Muzyka w grze raczej nie jest porywająca ani klimatyczna. Nowością oraz ciekawostką w grze jest to, że my gracze mamy wpływ na środowisko. Możemy na planszy umieszczać różnie skocznie lub umieszczać tak przedmioty, by stworzyć trudniejsze trasy. A Wy czy próbowaliście już rozgrywki w tą grę? Zabawa w pojedynkę może się wydawać nieco nudna, natomiast z przyjaciółmi ciekawiej jest odkrywać zimowy świat!