• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "Red Dead Online - czyli apokalipsa Dzikiego Zachodu"

    (5/5) 3 oceny
    Lechowiec, 3 grudnia 2018 16:09

    Red Dead Online - czyli apokalipsa Dzikiego Zachodu

        Red Dead online działa na takiej samej zasadzie jak GTA Online. Czyli w tym przypadku świetną przygodę ze znajomymi na dzikim zachodzie. Gra aktualnie jest w formie otwartej bety więc każdy błąd czy niedociągnięcie powinno być traktowane z dystansem.

    +Fabuła+

        Na początku przygody tworzymy swojego bohatera bądź bohaterkę w zależności od naszego upodobania. Po tym ja to zrobimy wkraczamy do gry. Nasz awatar został wrobiony w morderstwo którego oczywiście nie popełnił. Na szczęście przed śmiercią ratuje nas tajemniczy wybawiciel, z którym jak to się ukazuje mamy wspólnego wroga. I tak rozpoczyna się w skrócie cała linia fabularna, choć wydaje mi się że nie to jest najważniejsze w grze multiplayer lecz to że możemy beztrosko pobawić się ze znajomymi napadając razem na pociągi, różne dostawy itd.

    +Mechanika i świat gry+

        Niestety to co aktualnie jest najlepsze w Red Dead Online już napisałem, ponieważ gra ma masę błędów dotyczących trybu PvP i prawa panującego w otwartym świecie. Każdy nowy gracz zabierający się za te tytuł po 10 minutach stwierdzi że jest to super gra, niestety gdy wykona już pierwszą misję w której wraz z trzema innymi graczami musimy ukraść konie z pobliskiej stajni chronionej przez bandytów i chce zasmakować trochę rywalizacji pomiędzy innymi graczami okazuje się że to jest istny chaos. Gdy kiedyś wyobrażaliście sobie grę bez totalnego prawa i sensu gdzie tysiące ludzi na każdym kroku sieje spustoszenie zabijając siebie nawzajem to wasze wyobrażenia przeistoczyły się w rzeczywistość, bo tak obecnie wygląda Red Dead Online. Według mnie po prostu nie da się przeżyć w 15 minut beztrosko jeżdżąc swoim rumakiem. I taka sytuacja nie dotyczy jedynie terenu pozamiejskiego, ponieważ nawet w mieście siedząc w soolonie, znikąd przybiegnie inny gracz zrzuci naszego awatara na podłogę i zacznie go dusić. Takich przypadków jest cała masa i na każdym kroku są niebezpieczeństwa ze strony innych graczy. Zamiast współpracować ze sobą czy pomagać sobie nawzajem gracze na każdym kroku strzelają sobie kulkę w łeb na powitanie.

        Generalnie oprócz innych graczy, dodatkowych misji i kreatora postaci nie ma tu nic nowego co zobaczyliśmy w Red Dead Redemption 2. Oczywiście jest to gra darmowa dla posiadaczy RDR 2.

        Przypominam również o tym że jest to gra w fazie bety więc nie ma co się dziwić że na chwilę obecną jest tak wiele błędów. Twórcy oczywiście próbowali wprowadzić system prawa ale wiadomo jak się skończyło. Mam nadzieję że gra zostanie naprawiona ze wszystkich istniejących do tej pory błędów ponieważ po tak dobrej grze jak Red Dead Redemption 2 nie powinni zostawiać tej gry w istniejącym stanie. Co prawda zrobili świetne GTA Online w które do tej pory gra masa ludzi lecz przy Red Dead Online jakby wszystkiego czego się nauczyli względem gier multiplayer, zamarło.

        Ja z pewnością będę śledził poczynania Rockstar w tej sprawie bo jest to dobra gra z błędami które można szybko naprawić. Chociaż mam nadzieje że będzie coraz lepiej a nie jak w przypadku Fallout 76 gdzie twórcy regularnie pogarszają swoją sytuację.

    Oceń artykuł Red Dead Online - czyli apokalipsa Dzikiego Zachodu

    (5/5) 3 oceny

    Komentarze

    kocham tę grę

    21 lutego 2021 15:35
    0

    Super

    5 grudnia 2018 11:55
    0