Ale i tak jest jeszcze bardzo dużo do nadrobienia i zrobienia!
Przede wszystkim - WRC nigdy nie było najlepszą grą tego pokroju. Wyścigówki, aby przekonać graczy do zakupu muszą mieć "to coś". W moim przypadku "to coś" ma właśnie WRC - zawsze miałem jakiś sentyment. Ostatnio z powodu małej ilości czasu, powróciłem do gier "chwilowych" w które można pograć 30 minut i je wyłączyć. Nie chcę się zagłębiać w fabułę. Tytułem idealnym wydawał się WRC 7 - ale czy takim idealnym?
Przede wszystkim WRC jest daleko za ... z grafiką. Oprawa wizualna w tej grze jest już troszkę przestarzała, a gra przecież nowiusieńka. Zabrakło też przede wszystkim jakiegoś elementu, który cechował WRC w mojej pamięci. Czegoś mi brakuje - powiem jak każdy narzekacz "to już nie to samo". Ale tak serio jest - może nie ten klimat? Może nie ten wiek? Chociaż gry wyścigowe nie są chyba za bardzo zależne od wieku - ale co ja się tam znam.
Klimat ten jednak mają przede wszystkim "odcinki specjalne". Klimat jest - ale czy ten sam? Nie wiem, ale nie będę narzekać, bo pod tym względem gra się bardzo przyjemnie. Przyjemny jest również model sterowania, który jest dość trudny, lecz mimo wszystko potrafi sprawić uśmiech na naszej twarzy. Gorzej jak gramy na klawiaturze, ale to tak jest już z każdą grą (oprócz strzelanek). W większości gier lepiej się gra na padzie lub kierownicy. No chyba, że ktoś serio nie potrafi grać na padzie. Na plusik oczywiście kooperacja - bo jakaby nie była, to zawsze jest to plus, chociażby za sam fakt. Jeśli działa - plusik!
Powracając jeszcze do "odcinków specjalnych" - jest ich baaardzo mało. Ale w sumie jeśli byłoby ich dużo, to czy dalej byłby takie specjalne? Z tym pytaniem Was pozostawię.
Także grę oceniam na 73 punkty w skali od zera do stu - widać że WRC zmierza w dobrym kierunku, ale do perfekcji jeszcze bardzo dużo brakuje!
Dobra recenzja, a gry nie znam. Z podobnych to pamiętam Colina 2005, jako dzieciak sporo się w to nagrałem (i przy okazji zainteresowałem się rajdami WRC).