Kilkanaście godzin niszczenia, siekania, zabijania wrogów. Czy to jest plus czy minus?
Dodatkowo, po takich grach spodziewamy się czegoś "po grze", w sensie że jak skończymy fabułę, to chcielibyśmy sobie pobiegać naszą postacią, bić się z przeciwnikami itp. Tutaj jest to dość trudne, bo gra składa się tylko z ciągłych misji i po nich nie ma nic. Nie wiem czy zaliczać to do plusów czy minusów, bo to raczej zależy od poglądów pojedynczej osoby, ale mi to się nie podoba.
Fabuła tej gry opiera się na niszczeniu wszystkich wikingów, których napotkamy na swojej drodze. Jest dość płyta, nudna. Ciekawym motywem tutaj jest zima jak z lat 70'tych. Taka o jakiej słyszeliśmy z opowiadań rodziców - jest to dość duży plus tej gry i tutaj mówię to jednoznacznie.
Gra opiera się na dość fajnym systemie walki, ale co z tego jak tych przeciwników jest dość mało na jednym starciu? Dla jednych jest to zaletą, a dla drugich wadą. Dla mnie jest to jednoznaczna wada - mimo, że nie lubię tzw. nawalanek to tutaj walczy się dość przyjemnie i chciałbym tego więcej. Mimo, że dzięki temu mamy większą kontrolę nad polem bitwy, to dość przykro jest walczyć z maks. trzema przeciwnikami, gdy walka jest tak przyjemna.
Słowem podsumowania chciałbym powiedzieć, że gra jest całkiem fajna i przyjemna, lecz z lekkim niedosytem. Może tak ma być? Gra zachęca nas do czekania na drugą część, miejmy nadzieję że będzie bardziej dopracowana niż ta - chociaż nie mówię o niej źle i szczerze wam ją polecam - osobiście grałem na playstation 4 i było bardzo fajnie. Dziękuję za przeczytanie tego artykułu i zapraszam do innych!
dobra recenzja 3:)
świetne
podobno to jest wersja diablo z wikingami
Nie podoba mi się ta gra
za droga ta gra
Fajny artykuł, jak zawsze,