Recenzja Splatoon 2 - Kolejna dobra gierka na Switcha!

Nintendo Switch zapowiadało się dobrze, potem było dość śednio, a teraz znowu przeważają dobre emocje!

Kupując Nintendo Switch bardzo dużo osób liczyło na profesjonalizm Nintendo w tworzeniu gier - i tak w sumie jest, gier może nie jest jakaś masa, ale trudno liczyć na coś więcej, gdy gry tworzy właściwie tylko jedno wydawnictwo. Nawet jeśli jest to taki gigant jak Nintendo. Mimo wszystko postarali się nawet bardzo - nie tylko Zeldą, Switch stoi!

Zacznę od dość skandalicznej rzeczy w tej grze - a właściwie w całej konsoli. Jeśli chcemy komunikować się w grze z innymi - musimy kupić odpowiednie słuchawki z dedykowaną przejściówką za około 150 żłotych (chyba żart) - a do czego nam przejściówka? Chociażby do podłączenia naszego smartfona, żeby przez niego właśnie dźwięk przepływał - na telefonie będziemy mieli dedykowaną aplikację, która będzie ten dźwięk wysyłać. Teraz się tak zastanawiam - nie lepiej byłoby już żeby podłączyć słuchawki z mikrofonem do telefonu i dodać po prostu jakieś ip do wpisywania w tej aplikacji? Oszczędzilibyśmy 150 złotych - a jeśli ktoś nie ma słuchawek na pojedynczego auxa - 5 złotych na przełączkę. Chociażby mogli dać taką możliwość...

Przechodząc jednak do rozgrywki - docenić trzeba sam styl w jakim gra jest poprowadzona - jest on dość oryginalny, tych postaci nigzie nie widzieliśmy, chociaż mogą nam nawet kogoś przypominać, to jednak są dość oryginalne. Oryginalna jest też muzyka - nawet dobra jakościowo.

Docenić trzeba ten multiplayer, jednak jak już mówiłem - komunikacja jest na poziomie zerowym, bo po prostu mało kto ma ten zestaw (zresztą nawet ja go nie mam - czekam na takie rozwiązanie o jakim powiedziałem). O dziwo również multiplayer jest dość stabilny - i nie mówią tutaj o kooperacji (która też jest dobra), a o zwykłym trybie sieciowym.

Podsumowując - gra jest bardzo dobra, zarzucić jej można tylko tę komunikację, która nie jest aż taka potrzebna - mimo wszystko pomysł bardzo słaby i dość słabo to widzę jak tak dalej będzie. Oceniam ją na 93 punkty w skali od zera do stu. Jednak mimo wszystko niesmak pozostaje!