Recenzja Sniper: Ghost Warrior 3 - Słabo!

Mam wrażenie, że Sniper przyzwyczaił nas do lepszych produkcji!

Może i gra nie jest najgorsza, ale w porównaniu do konkurencji jest dość bardzo słabo - wszystkie innej gry tego typu mają teraz swoje lata świetności - a tutaj jest dość biednie, jednak zacznijmy od plusów.

Pierwszym plusem jest fabuła - dla mnie coś bardzo istotnego, a tutaj jest najzwyczajniej ciekawa i zaskakująca - na początku wszystko idzie dość szablonowo, ale potem następuje zwrot akcji. Jeszcze tylko napomknę dlaczego mówię tak mało - nie chcę spojlerować, w żadnym z moich artykułów nie spotkacie się z spoilerami. W tej fabule spotkamy też dosyć dużo miejsca operacyjnego, mamy więcej luzu. Więcej luzu mamy też na świecie, który jest dość pusty - mapy wygląają na niedokończone. Napomknę też o punktach kontrolnych, które są w słabych punktach, które nie są na naszej drodze, tylko musimy do nich dodatkowo dobiegać.

Wymienię teraz jeszcze szybko o reszczie zalet - a potem przejdę do wad. Zacznę od róznorodnych broni - jest ich masa, kampania momentami jest ciekawa, mechanika strzelania jest przyjemna i całkiem realistyczna, a sama ścieżka dźwiękowa jest znakomita - włącznie z utworem przewodnim. 

Przechodząc do minusów - mówiąc o ciekawych momentach fabuły miałem na myśli także fatalne jej momenty, do których należy chociażby początek. Następnie wymienić trzeba dość mało różnorodne misje, ale no cóż tutaj więcej robić - sam nie mam pomysłów. Sam system rozwoju postaci jest strasznie ubogi. Dodatkowo w grze spotkamy masę krytycznych błędów w pojedynczych misjach, które nam albo utrudnią robotę, albo uniemożliwą - wtedy trzeba zresetować grę i przechodzić od nowa. Słabo!
Jednak przechodząc do oceny - daję 60 punktów w skali od zera do stu. Nie jest źle, ale na pewno nie jest dobrze!