Recenzja Sebastien Loeb Rally Evo - Rajd o którym mało kto słyszał!

Przyjemna, rozbudowana gra - a co więcej?Gier rajdowych jest już troche, ale nigdy za dużo. Wkońcu im więcej takich gier, tym większa konkurencja, a to jest dobre dla konsumenta. Co oferuje nam ta gra? A całkiem dużo, chociażby to co takie gry potrzebują najbardziej - przyjemny model sterowania, dość prosty ale nie mylić z prostacki. Steruje się przyjemnie i instynktownie, możemy przewidzieć co się stanie po np. zakręcie - samochody zachowują się całkiem naturalnie, zgodnie z fizyką (w dużym stopniu).

Produkcja ta jest dość rozbudowana - w pewnym stopniu. Nie można powiedzieć tego o trybie multiplayer. Tam trybów rozgrywki nie ma niestety za dużo i szybko się nudzą. Widać jasno, że skupiono się na rozgrywce singleplayer. Dodatkowo - grając na XBOX ONE - spotykałem dropy fps'ów. Nie w trakcie żadnych animacji, a podczas jazdy na niektórych trasach. Zawsze w tych samych miejscach, także sądzę, że jest to do naprawienia, ale coś twórcy się do tego nie kwapią.

Grafika jest dość przeciętna, ale za to mamy do wyboru dość dużo mapek i aut. Gra prezentuje się ogólnie dość fajnie, ale jest okropnie droga. 50 EURO NA STEAMIE. Za tak duże pieniądze możemy pozyskać inne gry rajdowe z wyższej półki. Nawet kilka takich gier. Mimo to - pomijając cenę - jestem w stanie grę polecić, ale dopiero jeśli ta cena jednak spadnie. Nie mogę tego przeboleć. Liczę także na odpowiedź twórców na spadki fps'ów! A teraz dziękuję za przeczytanie artykułu i zapraszam do innych moich prac!