Kolejny remaster kultowej serii Resident Evil - jak wysżło? Nie najgorzej!
Mówiąc "remaster" jako pierwsze do głowy przychodzi mi "nowa grafika". Oczywiście remaster nie tylko z tego powinien się składać, bo ta gra posiadała też kilka małych błędów, ale wracając - gra spełnia moje pierwsze życzenie. Grafika jest o wiele ładniejsza i przyjemniejsza dla oka. Taka jaką oczekujemy, ale było już dużo o wiele ładniejszych gier - kilka lat temu. Mimo to jest całkiem ładnie.
Ciekawym elementem jest zmiana sterowania - na całe szczęście, bo kiedyś było tragiczne. Postacią sterowało się jak jakimś Titaniciem lub czołgiem. Gra na całe szczęście nie zmienia w tej "fabule" praktycznie nic. Jest najzwyczajniej wierna oryginałowi. Wiele osób, które tworzą remastery tego nie rozumieją, ale tutaj możemy mówić o małym sukcesie pod tym względem. Gra potrafi przyciągnąć starych fanów Resident Evila jak i nowicjuszy w tej serii i to jest piękne. Nie trzeba znać podstawy, aby grać w tę grę. Jest to też duże ułatwienie, ponieważ na wielu komputerach nie można zagrać już w tę produkcję sprzed 15 lat (jeśli nie znacie się zbytnio na komputerach).
Gra jest jak najbardziej warta uwagi, tylko niestety w wielu aspektach nie jest ulepszona względem "jedynki". Mimo to liczę na jakieś "update'y", mimo że od wydania tej gry już troche czasu minęło. Nadzieja umiera ostatnia. Ale także nie mówię, że ta gra jest zła - jakbym miał jej stawiać ocenę w szkole to dałbym mocną "czwórkę". A teraz dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego artykułu i zapraszam do innych!
fajne
ciekawe
Muszę chyba zagrać
Dobry artykul i lultowa seria gier