Recenzja Rebel Galaxy - Coś ciasny ten kosmos!

No majstersztykiem to to nie jest!Przedewszystkim pod wzgledem fabularnym - nie można powiedzieć, że jest jakoś szczególnie słaby, sama historia nie jest taka zła, ale została ona rozdzielona na misje typu "pojedź tam" "przynieś tamto" "zabij tamtego". I to jest bardzo smutne, jak łatwo można zabić dobrą fabułę.

Mimo to, podczas gry można się świetnie bawić, podróżując pomiędzy planetami, odwiedzamy stacje kosmiczne i wiele innych rzeczy. Możemy nawet handlować tym co zdobędziemy podczas ekspansji. Ogólnie nie jest źle, ale sam system tych łupów "wojennych" jest dość ubogi, często dropimy to samo. Badanie świata jest dość zubożone, ponieważ jest on dość jednorodny i najzwyczajniej nie ma co badać.

Do plusów stanowczo trzeba zaliczyć muzykę, która mi osobiście się bardzo podoba i słucham jej nawet poza grą. Jest już dobra muzyka, to należy dodać także oprawę graficzną, która nie jest jakaś genialna, ale jest najzwyczajniej efektowna. Efektowne też są bitwy, które są dobrze przemyślane i myśleć podczas nich musimy także my - nie wystarczy klikanie wszędzie gdzie popadnie. Różnią się od siebie w dużym stopniu.

Kolejnym, dość wyodrębnionym plusem jest chęć ulepszania gry przez twórców, bo podczas mojej rozgrywki w nią, dodali na przykład nowe okręty, które można było ulepszyć w kompletnie inny sposób niż starsze machiny. Osobiście polecam grę, spędzić można w niej masę czasu, chociaż ten wszechświat mógłby być większy! 
Dziekuję za przeczytanie artykułu i zapraszam do prac innych użytkowników!