Recenzja Quern - Undying Thoughts - Momentami rozczarowuje, ale i tak jest warta uwagi!

Najbardziej rozczarowuje zakończenie, które miało ogromny potencjał, a wyszło jak wyszło.Pierwszoosobowa gra przygodowa studia Zadbox Entertainment jest grą, która od samego początku była na moim celowniku, bo swój początek miała na Kickstarterze, gdzie twórcy zbierali pieniądze na stworzenie tego dzieła. Niestety momentami jestem rozczarowany - twórcy skupili się w całości na zagadkach. Odrzucono fabułę, a jednak nie do końca - zostawili ją w grze i trzeba się z nią użerać - a została zrobiona kompletnie na odwal. Na początku lądujemy na małej wysepce - fabułę poznajemy poprzez zostawione listy przez Williama. Nasz główny bohater jest niemową. Jakoś to do mnie nie przemawia - tak sobie zażartuję.

Nie chcę zdradzać Wam więcej fabuły, bo może i jest ona słaba, ale w swoich recenzjach chcę zdradzać jak najmniej z fabuły, a tutaj właściwie nie da się nic wiecej dopowiedzieć bez zdradzania całej fabuły. Docenić natomiast trzeba łamigłówki, które są idealnie wypoziomowane - nie za trudne, nie za łatwe. Do tego są bardzo różnorodne, każda powstała od nowa. Jednak przesadzono delikatnie z ich ilością, bo na samym początku gry, gdzie nie pójdziemy, tam znajdziemy kolejną zagadkę, która tylko nas odciąga od innych. No albo zrobimy jedną, potem drugą i tak po kolei, aż zrobimy wszystkie w 2 GODZINY i pójdziemy dopiero dalej. Inaczej się praktycznie nie da. Zagadki powinny być bardziej rozciągnięte po mapie, bo takim sposobem, stoimy przez większość czasu tylko w jednym miejscu (prawie) i robimy zagadki. Jedna za drugą. Nie jest źle, że jest tych zagadek tyle, ale powinny być bardziej rozciągnięte po mapie. To wygląda aż za sztucznie!

Nie brakuje też rozgrywki, bo przejść ją można w minimalnie (około) 15 godzin. Więc możemy jednogłośnie przyznać, że jest to dość przyzwoity czas. Niestety nie podoba mi się to, że można w bardzo łatwy sposób znaleźć podpowiedzi do zagadki - nawet niechcący. A to niestety obniża delikatnie poziom tej gry - bo w niej jednak mimo wszystko chodzi o wytężenie szarych komórek, a takim sposobem - nie damy rady to zrobić!

Podsumowując - gra zaspokaja moje wymagania, lecz w wielu momentach bardzo dobrze widać, że dało się to zrobić lepiej, a twórcy tego nie poprawili. Zawsze w tym momencie mam wyrzuty do twórców - takie delikatne mam też teraz - ale bez przesady! Grę oceniam na całe 83 punkty w skali od zera do stu! Jeśli ktoś liczył na dobry scenariusz - nawet nie zawracaj sobie głowy, bo tylko się wkurzysz! Jednak mimo wszystko zachęcam, bo ja podczas 15 godzin rozgrywki, nie znudziłem się ani na chwilę. Trzeba trzymać kondycję mózgową cały czas!