Recenzja Hidden Folks - GDZIE JEST WALLY W WERSJI GRY KOMPUTEROWEJ!

Okropnie trudna gra, która polega na znalezieniu Wally'ego kto tego nie zna?

Powiem Wam, że papierowa wersja tej gry jest bardzo trudna (zależy też od tego do kogo została stworzona), ale ta gra to już jest przegięcie. Plansze są czarno białe i piekielnie trudne, ponieważ te elementy aż roją się przed oczami, co szybko mnie zniechęciło i zarazem zaintrygowało do dalszej gry. Ot taki paradoks! Bardzo ciekawe jest to, że niektóre obiekty można przesuwać, aktywować itp - nasz Wally może być za tym ukryty!

Dość dużym minusem jest to, że gra nie karze nas np. za za dużą ilość kliknięć nic się nam nie staje - możemy klikać do woli, aż może jakimś fartem trafimy, ale jest to bardzo nieopłacalne, ponieważ przyznam się wam - klikałem tak około 6 minut i zirytowany musiałem zaczynać od analizowania wszystkiego krok po kroku. Także klikanie na ślepo nie jest najlepszą taktyką!

Dość ciekawy jest system podpowiedzi, który może nas jakoś naprowadzić na cel, ale nie w oczywisty sposób, tylko dość niejasny, tajemniczy. Świetny pomysł! Powiem wam także, że gra jest stworzona z największym naciskiem na szczegóły, czego się oczekuje w tego typu grach. Została ona stworzona poprzez rysowanie każdego szczegółu (niektóre były kopiowane i jest to oczywiste - nikt by nie dał rady narysować wszystkiego samemu).

Podsumowując - gra nie jest najdroższa, bo można znaleźć ją już za około 30 złotych, ale niestety troche brakuje tych kolorów - wystarczyłaby jedna osoba więcej w ekipie do kolorowania i byloby o wiele ładniej, no ale cóż. Moze było takie założenie? W każdym razie - gra nie jest dla mnie, ale wszystkim bardzo polecam!